siema
Yyyyy
niżej przytoczone powody powstania analogicznie świeżej odsłony mojego artbooka, są wydaje mi się, jasne.
krótko mówiąc,
zbliża się nowy rok i w związku z tym wypadałoby stworzyć nową książkę.prócz tego,
jak znacząca liczba artystów,
odczułam taką potrzebę,
ponieważ cringe mnie zalewa gdy patrzę na moje stare prace.myślę że to dla was zrozumiałe.
przez te trzy miesiące przerwy trochę nazbierało się u mnie bazgrołów.
tak,
głównie bazgrołów,
często nie kończę swoich prac co wynika z lenistwa.miewałam ciekawe koncepty na rysunki,
jednakże ich nie zrealizowałam i nie sądzę,
bym kiedykolwiek się za ich realizacje zabrała.także bajlando
(tak, wiem, że podpisy przy niektorych pracach są różne - co ma podejrzany wydźwięk - ale to dlatego, że na apkach na których je robię, korzystam z wielu kont i/lub posługuje się różnymi pseudonimami. nie miejcie mi tego za złe pls)
a teraz poczęstuje wasze oczęta dozą owoców mojej ubogiej artystycznej ambicji
XDD
tak sie złożyło że jako pierwszy będzie rysunek okasprytnie zakryłam moje imię i nazwisko tak by nikt go nie znał
UwU
CZYTASZ
nie umiem rysowac lol
Randomwitam was po raz kolejny, tym razem w nowej odsłonie rysunkowego nieładu. jeśli spodziewacie się po mnie systematyczności w dodawaniu rozdziałów to niech nie zaskoczy was fakt, że byliście w przeogromnym błędzie. wszystko uzależnione jest od moich h...