J: Stara, jest źle. Siedziałam na kiblu i chciałam zdmuchnąć powiadomienie z telefonu.
Shi: Boże, czemu ono zniknęło?
J: Nie wiem, powiadomienia są jak wódka. Przychodzą, a potem znikają.
CZYTASZ
Nastoletnia wytrzeźwiałka bez trzymanki
Humorjakiś tam ciąg dalszy "śmiesznych tekstów ludzi w moim otoczeniu" po roku w rosji