I znów początek. Dlaczego wakacje nie trwają dłużej ? Z tym pytaniem zwlekałam się z łóżka. Budzik wskazywał 6:15. Poszłam do łazienki. Miałam nie za daleko,bo znajdował się ona w moim pokoju. Wzięłam szybki prysznic i zaczęłam się malować. Po wyjściu z łazienki ubrałam się w jeansy w ciemnym odcieniu i siwą koszulkę z nadrukiem mojego ulubionego zespołu "Arctic Monkeys". Gotowa do szkoły zeszłam na dół. Zegarek wskazywał 7:10. Zjadłam śniadanie i wyruszyłam swoim czarnym porsche do szkoły. Zacznę od nowa. Nazywam się Margaret Jonson, mieszkam w Californi i zaczynam ostatni rok w West High 25. Mam długie do pasa blond włosy i bardzo niebieskie oczy. Jestem szczupłą dziewczyną,a swoją figurę zawdzięczam ćwiczenią. Jestem dziewczyną która lubi zabawić się z alkoholem i narkotykami. Moi rodzice to lekarze. Tata jest chirurgiem plastycznym, a mama onkologiem. Jestem bogatym dzieckiem którego rodzice są wiecznie zapracowani. Nigdy nie ma ich w domu, jedną osobą ktora mnie rozumie w domu jest kucharz George. Jestem tą dziewczną która nie odnosi się swoim (a raczej rodziców) bogactwem. Mam chłopaka Josha który gra w reprezentacji piłki nożnej w naszej szkole. Mam najlepszą przyjaciółkę Stefani,ale kazdy mówi na nią Stef. Ma chłopaka którego szczerze nienawidzę i mogłabym go udusić. Jest arogancki i ma na każde zawołanie Stef. Czasami myślę, że jest jego niewolnicą. Mam jeszcze przyjaciela Marco. to najseksowniejszy chłopak na świecie, ale niestety jest gejem. Mamy swój sekret. Kiedy byliśmy w 10 klasie nie wiedział, że ma popęd do chłopców i po dużej ilości kokainy przespaliśmy się w aucie. Nic prócz tego incydentu nas nie łączy, oprócz przyjaźń oczywiście. No cóż to tyle o moim życiu. Kiedy dojechałam na podjazd szkoły od razu zobaczyłam samochód Josha. Przed wejściem czekali na mnie Stef i Marco.
-Suko !! Tak dawno Cię nie widziałem- krzyczał
-Aż wczoraj - wesoło odpowiedziałam.
Przywitałam się ze Stef i wszyscy poszliśmy na sale gimnastyczną, żeby nasz dyrektor Pan Brooks mógł nas przywiać. Po przemowie dyrektrora udaliśmy się na lekcje. Miłam pierwszy angielski i akurat tak się stało, że większość lekcji miałam z przyjaciółmi. W klasie byłyśmy ze Stef pierwsze i zajęłyśmy nasze miejsce z tył klasy.
-Będzie się fajnie ściągać-powiedziała z zachwytem Stef
-Ja zawsze jestem grzeczna i nie ściągam-śmiałam się
-Szczególnie na ostatniej imprezie byłaś bardzo grzeczna
-To przecież mowię-zaśmiałam się
Naszą rozmowę przerwała nauczycielka która weszła do klasy.
-----------------------------------------
Cały dzień szukałam wzrokiem Josha. Nigdzie go nie było. Postanowiłam iść boisko, lecz tam chłopcy powiedzieli mi, ze dzis nikt go nie widział. Po chwili dostałam sms-a właśnie od Josha:
"Przyjdź do toalety skarbie :*"
Na jego wiadomość uśmiechnęłam się od ucha do ucha. Poszłam więc do toalety jak napisał. Wchodząc usłyszałam jęki. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam...
CZEŚĆ :) mamy 1 rozdział. Mam nadzieję, że chociaż kilaka osób go poczyta :))