Fake Nerd

2

Rok później

HeRya opadła wykończona na swoje dość przestronne łóżko. Była bardzo wykończona po kolejnym świetnie rozegranym meczu swojego chłopaka - ChoiWoo. Był on kapitanem szkolnej drużyny piłki nożnej, która praktycznie zawsze odnosiła same sukcesy.

Wang HeRya była "mieszanym" człowiekiem. Matka dziewczyny pochodziła z Chin, zaś jej ojciec był Koreańczykiem. Brunetka nigdy nie miała okazji go poznać, gdyż rozwiedli się miesiąc przed jej narodzinami.

Od razu po rozwodzie Wang Jiao całkowicie odebrała prawa rodzicielskie swojego byłego męża do ingerencji w życie ich dziecka i zmieniła nazwisko córki na swoje.

HeRya należała do osób dość popularnych w swojej szkole, jednak nienawidziła dokuczać innym uczniom. Była znacznie inna niż jej koleżanki. Uwielbiała zawierać nowe przyjaźnie i spędzać większość swojego czasu w domu.

- Zrobiłam jedzenie. Chodź - powiedziała w pewnym momencie jej mama. Zauważywszy zmęczoną córkę, postanowiła przysiąść się do niej.

- Jak było dzisiaj na meczu? Dałaś radę tańczyć te wszystkie trudne choreografie? - zapytała, po czym pogłaskała brunetkę po głowie.

HeRya należała również do szkolnej grupy cheerleaderek, w której kapitanem była jej kuzynka ChoiSeok.

Codziennie, męczące treningi sprawiały, że dziewczyna padała z nóg.

- Było dobrze. Daliśmy radę - powiedziała zadowolona i zamknęła oczy.

- Drużyna ChoiWoo wygrała?

- Co to za pytanie mamo? Oni zawsze wygrywają. Chociaż ich przeciwnicy równie byli dobrzy - powiedziała, na co jej mama pokiwała głową i ostatni raz zachęciła córkę na wspólne zjedzenie obiadu.

* * *

Następnego dnia HeRya wraz z swoimi przyjaciółkami siedziała na stołówce. Dziewczyna jedząc jabłko przyglądała się każdemu uczniowi i w myślach oceniała wszystkich po kolei.

W pewnym momencie jej wzrok zatrzymał się na, wchodzącym do stołówki, chłopaku. Był on nowy, więc praktycznie nikt go nie znał.

Jego brąz włosy, ułożone na żel, były przylizane do tyłu.

- GiGi, widzisz tego debila? - zaśmiała się SooMun i wskazała na nowego ucznia.

Cała grupa, oprócz brunetki, zaczęła się głośno z niego śmiać.

HeRya, która w dalszym ciągu przyglądała się brunetowi, zauważyła jak w pewnym momencie odwrócił głowę i zerknął przez chwilę na stolik, przy którym siedziała.

Od razu domyślał się, że dziewczyny śmieją się właśnie z niego. Zastanawiał się dlaczego, ubrana na czarno dziewczyna, nie poszła w ślady swoich przyjaciółek i nie śmieje się z niego.

###
{Krótkie zapoznanie z fabułą ⬇️
Szkoła, do której uczęszcza HeRya i JungKook jest szkołą mieszaną, czyli uczęszczają do niej Amerykanie, tylko ci którzy mówią po koreańsku i bogaci Koreańczycy. Dlatego też uczniowie nie noszą tam mundurków i mogą ubierać się jak chcą, lecz wszystkie lekcje trwają po dwanaście godzin.

Zastanawiam się nad pomysłem, abyście to wy decydowali co będzie dziać się w każdym rozdziale..

Trzymajcie się cieplutko!}