Część pierwsza i ostatnia ༼ つ ◕_◕ ༽つ

382 29 45
                                    

Nazywam się Koushi Sugawara i mam 18 lat. Obecnie chodzę do trzeciej klasy liceum Karasuno w prefekturze Miyagi i uczęszczam do szkolnego klubu siatkówki, wraz z moimi rówieśnikami i młodszymi kolegami.

Do tych młodszych kolegów należał między innymi Shouyo Hinata, niski pierwszoroczniak ze szczególnym zamiłowaniem do siatkówki.

Początkowo z powodu uroczego wyglądu i dziecinnego zachowania tego 16-latka ja, jako pełnoletni mężczyzna miałem do niego tak jakby „rodzicielskie" podejście.

Traktowałem go trochę jak syna; pochwalałem za dobre uczynki, wspierałem gdy zawiódł w grze i chroniłem na swój własny sposób.

Nie traktowałem tak wyłącznie jego, ale mogę przyznać że to właśnie Hinatę z całej drużyny lubiłem najbardziej.

...Jednak wszystko zmieniło się w stosunkowo krótkim czasie...

Z czasem moja „matczyna miłość" do rudego chłopca zmieniła się w dosyć silny pociąg seksualny. W miarę sił starałem się go trzymać na wodzy, szczególnie że niedługo po odkryciu moich innych uczuć do Hinaty postanowiłem mu je wyznać (oczywiście nie nakreśliłem ich mu stricte jako „pociąg seksualny").

Od tej chwili ja i pierwszoroczniak zaczęliśmy ze sobą chodzić, a ja w ukryciu musiałem dawać upust moim uczuciom, byle by nie obarczać nimi chłopaka.

Oczywiście żeby nie było – próbowałem coś z nim zdziałać, ale sprawy za każdym razem szły trochę... nie po mojej myśli.

*wspomnienie*

Skończyłem przygotowywać ulubioną mrożoną herbatę Shouyo i wraz z napojem wróciłem do swojego pokoju.

W piątki zawsze miałem wolne mieszkanie, a z racji że mój chłopak wolał trzymać nasz związek w ukryciu (z powodu plotek i innego rodzaju dogryzania) to praktycznie w każdy koniec tygodnia przesiadywaliśmy właśnie tu, w domowym zaciszu. Nie przeszkadzało mi to; mogłem spędzić z nim czas sam na sam, poprzytulać się, pooglądać filmy, czy w końcu spróbować przeistoczyć nasz związek w bardziej „dorosły" i dojrzały.

Po wejściu do sypialni zobaczyłem Hinatę ubranego w moją, za dużą na niego bluzę i jego własne krótkie spodnie sportowe. Siedział z podkulonymi nogami na moim łóżku, otoczony wszelkimi poduszkami i kocami.

Nawet nie umiałem odpowiednio opisać jak uroczo chłopak wyglądał.

S[Sugawara]: *zaśmiałem się cicho* Kocham cię... *powiedziałem pod nosem*

H[Hinata]: Hmm?

S: Nic, nic. Przyniosłem ci herbatę.

H: A! Dziękuję, senpai!

Chłopiec wyciągnął dłonie po napój, a o wiele za długie rękawy mojej bluzy sięgały poza czubki jego palców.

Powstrzymałem śmiech. On jest po prostu zbyt zabawny...

...

Podałem Hinacie herbatę i siadając obok, również na łóżku, przyglądałem się jak 16-latek pije zielony napój.

... Jak muska naczynie swoimi ustami i jak rumieni się przy przełykaniu każdego łyka, będąc opatulonym z każdej strony poduszkami.







... Chciałbym być tą szklanką...

Z rozmarzenia wyrwał mnie mój (przyszły) kochanek.

H: Suga-senpai, na pewno nie masz nic przeciwko bym nosił tą bluzę? Mieliśmy dziś długi trening i sporo się spociłem. Będę musiał ci ją wyprać...

Nie uciekaj~~ | SugaHina One-Shot | HaikyuuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz