To jak się poznaliście?

648 20 11
                                    

- Gdzie jest mój telefon?! - krzyknął Felix

- Chyba w kuchni! - odkrzyknęła Kinga

Wkurzony Felix poszedł do kuchni. Telefon tam był tyle, że w maszynie kluskującej. Dwa dni wcześniej przyjechała do nich ciocia Agnieszka (siostra mamy) z mężem i dwójką dzieci: czteroletnim Danielem i czternastoletnią Kingą. Rano rodzice pojechali do Wrocławia, a on miał zajmować się tym bachorem Danielem. Właśnie w ten dzień. Dzisiaj miał rocznicę poznania się z Laurą. Za dwadzieścia minut będzie Laura. Na myśl o dziewczynie ogarnął go spokój, lecz nie na długo. Bowiem zobaczył Daniela uciekającego przed nogami. To był prototyp nóg Golema Golema. Stanął nieruchomo. Zauważył schodzącą po schodach Kingę. Zawołał:

- Nie ruszaj się!

Rozejrzał się na parapecie stał kubek chwycił go i ruszył w kierunku robota. Po chwili zrozumiał swój błąd. Nogi odwróciły się do niego i zaczęły go gonić. Felix krzyknął:

- Łap! - i rzucił kubek w kierunku Kingi.

Ta złapała go i popatrzyła na robota. Zauważyła małą antenkę obracającą się we wszystkie strony i bez namysłu skoczyła na robota. Przeleciała obok niego zakładając kubek na antenkę. Robot znieruchomiał, a Kinga upadła na kanapę. Zdyszany Felix podszedł do robota, wyciągnął z kieszeni śrubokręt i wykręcił akumulatory i powiedział przepraszająco:

- Sorka, nie wyciągnąłem akumulatorów.

- Spoko - uśmiechnęła się Kinga

- Dobra. Pobaw się z bratem.

- W co chcesz się bawić? - zapytała Kinga zwracając się do brata

- W chowanego! - krzyknął Daniel

- Ok, Felix liczy - mówiąc to już wbiegała na piętro

Felix tylko westchnął i zaczął liczyć. Gdy policzył do dwudziestu rozległ się dzwonek. To pewnie Laura - pomyślał. Otworzył drzwi. Ujrzał dziewczyną o kasztanowych włosach.

- Hej - Powiedziała i cmoknęła chłopaka w usta 

- Blee! - rozległ się obok głos Daniela

- Przestań oni są tacy słodcy - zaprzeczyła Kinga

Para jak oparzona odskoczyła od siebie. Laura nic nie rozumiejąc popatrzyła na Felixa. Chłopak tylko westchnął i powiedział ze złością:

- Mieliście się chować

- A ty miałeś szukać - zripostowała Kinga - A kto to jest?

- To jest Laura - powiedział i odwrócił się do dziewczyny - a to są Kinga i Daniel.

- Cześć - powiedziała Laura i szepnęła do Felixa - Nie wiedziałam, że oni też będą.

- Ja też nie wiedziałem - odszepnął chłopak - mama napisała półgodziny zanim ty przyszłaś.

- No właśnie półgodziny!

- To my was zostawimy - powiedziała Kinga ciągnąc za sobą brata do kuchni

- Zmieniłaś kolor? - zapytał Felix chcąc jak najszybciej zmienić temat

- Nie , to mój naturalny - odpowiedziała - dobra chodźmy, nie będziemy tu tak stali.

Mówiąc to szła już do salonu. Felix wziął torbę dziewczyny i poszedł za nią. Zajrzeli do kuchni. Zobaczyli tam Daniela jedzącego ryż i Kingę zmywającą naczynia. Dziewczyna zauważyła ich i powiedziała:

- Ja się nim zajmę.

Zdziwiona para poszła do salonu. Felix pobiegł na górę do sypialni i dał torbą Laury na łóżko. Zbiegł na dół i ujrzał Laurę stojącą obok stołu , na którym leżała paczka zawinięta w czerwony, błyszczący papier prezentowy.

Felix, Net i Nika oraz wyjechane przygody XDWhere stories live. Discover now