Normalny szkolny dzien, a moze i nie, daria i karolina wlasnie zaczynaja lekcje wfu.
Kiedy biegalismy, daria dostrzegla postac z rozowymi wlosami i czarnymi okularami, az sie podniecila widzac go. Powiadomila karoline o dziwnym przechodniu.
-Karolina
-Czego kurwa biegam
-Widzisz go?
-Widze...czekaj
-Co znowu?
-YURI AYATO YURI
-CO KURWA AAAAAAAA
-IIIIIIIIIIAIAJAJAIIAJUIWKarolina i Daria z podniecenia wybiegly przez okno. Daria biegnac wypierdolila sie na ryj, Karolina postanowila, ze pobiegnie za zdobycza, w koncu kto by nie pobiegl?
Daria pod wplywem skurwienia dostala speedu i zaczela biec jak naruto. Zabrala karoline na plecy i razem z rozpedem 11037 km/h zaczely biec za Yurim.
Yuri zatrzymal sie przy bloku, pewnie czekal na kolejnego prawiczka do wyruchania, lecz oj nie nie nie tym razem. Daria i Karolina z zaskoczenia robia napad na rozowowlosego i z uwaga zabieraja go do domu Karoliny.
To be continued.