Rok zatracenia
Zakochiwanie się w Nim było jak spacerowanie ze związanymi oczami po krawędzi burty. Zdawałaś sobie sprawę, że wystarczy jeden niechlujny krok, żeby pochłonął Cię huczący bezmiar. Zakochiwane się w Niej było jak zimne poranki, kiedy próbujesz się rozgrzać ciepłą herbatą, która daje Ci ukojenie. Pomimo tego, że Ci wyst...