Uprowadzona
Zaczęłam biec ile tylko miałam siły. W tym momencie żałowałam, że bardziej nie przykładałam się na w-f'ie. Słyszałam kogoś za sobą, wiedziałam, że to on, łzy zaczęły wypływać z moich oczu. Moje serce biło tak szybko jak jeszcze nigdy. Bałam się, że nie ucieknę, a wtedy skończy się to jeszcze gorzej niż kończyło w domu...