Hebefigle
Dawno, dawno temu... W sumie nie tak dawno. I nie za górami, za lasami. Może nawet gdzieś niedaleko. Był sobie okrutny, wredny i przepotworny smok z problemem alkoholowym i mała, bardzo pyskata księżniczka. Księcia nie było. To znaczy był, ale zabił go smok, i w sumie zabił wszystkich po kolei, bo to bajka inna niż...