Zrozumieć Zwiadowcę (tom I)
To była noc wiosennego ekwinokcjum dnia z nocą. Zimna, z wyjącym wiatrem, przenikającym grube mury zamku, tak że gobeliny na ścianach trzepotały w jego porywach. Wokół zamku rozpościerała się gruba zasłona mgły. Odpoczynku nie było już w zamku od kilku miesięcy. Will martwił się o niego. Nie jadł. Nie spał. Siedział...