Twincest. Zakazana miłość. Fanfiction z wątkami erotycznymi. Albo raczej erotyk z elementami fanfika. Kulisy sławy jednego z niemieckich zespołów muzycznych. Codzienność bliźniaków Toma i Billa Kaulitzów to stres, nieporozumienia, samotność i używki. A także skrywana tajemnica, która co czwartek komplikuje ich życie...
Prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystkie przeciwności losu, może znieść wiele cierpień. Nieważne jak wysoką cenę za nią zapłacisz - jest tego warta. Zakochani w sobie bracia postanawiają zaryzykować.
ZAZNACZAM ŻE OPOWIADANIE, MIMO, ŻE O OSOBACH PRAWDZIWYCH I PUBLICZNYCH JEST W 100% WYMYŚLONE PRZEZ AUTORKĘ I PROSZĘ NIE PATRZEĆ NA BOHATERÓW PRZEZ PRYZMAT OPOWIADANIA A JEDYNIE POTRAKTOWAĆ TO JAKO CZYSTĄ ROZRYWKĘ. TEKST NIE MA NA CELU KRZYWDZENIA NIKOGO I PROSZĘ NIE ODNOSIĆ SIĘ NA JEGO PODSTAWIE DO RZECZYWISTOŚCI. To...
PAMIĘTAJCIE, ŻE OPOWIADANIE JEST W 100% WYMYŚLONE PRZEZE MNIE I NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z RZECZYWISTOŚCIĄ
Ship: Twincest/Kaulitzest Opowiadanie powstało w 2016 roku. Opowiadanie możecie znaleźć na blogu https://otworzoczynayaoi.blogspot.com/ ZAZNACZAM, ŻE OPOWIADANIE JEST JEDYNIE WYTWOREM MOJEJ WYOBRAŹNI I NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z RZECZYWISTOŚCIĄ. POMIMO, ŻE JEST ONO O OSOBACH PUBLICZNYCH, NIE JEST ONO ANI TROCHĘ PRAWDZIWE...
Gustav uwielbia dobre historie z dreszczykiem. Bill i Tom zostają bohaterami jednej z nich, napisanej przez dwóch podejrzanych autorów. Tłumaczenie fanfiction napisanego przez izzap. Historia w oryginale nosi tytuł "Authors Behind the Scene" i można ją znaleźć tutaj: http://fiction.tokiohotelfiction.com/viewstory.php...
Umysł humanistyczny w świecie pełnym technologii stara się przeciwstawić nowinkom i zwalczyć inwigilację. Czy poznany przypadkiem robot zmieni jego pogląd na świat?
„Nie umiem żyć ze sławą, ale nie potrafię też żyć bez niej." - Bill Kaulitz, 2010, wywiad dla Stern Zatrzymaj się na chwilę. Dokładnie tu, gdzie stoisz. Rozejrzyj się, zastanów. Czy tego właśnie chciałeś? Wy wszyscy tego chcieliście? Powiedz, czy to jest dla ciebie dobre. Powiedz to sobie w twarz; nie przed kamerami...
