Śpiewa Ptak
,,- Prawda? - powtórzył Jul Irenowicz widząc, jak jego córka opuściła wzrok na podłogę. - Prawda, tato. Przez kilka sekund trwała między nimi cisza. Jaśmida podniosła głowę słysząc, jak mężczyzna rozluźnia się w krześle i w nim odchyla. Przytaknął i delikatnie się uśmiechnął. - W porządku. Napisałem do niego, że jeżel...