Lucky Guy // Ashton Irwin
- Ja cię tak strasznie kocham... - Czekaj, co ? Ja... - Znaczy lubię stokrotki, tak bardzo je lubię. Chodź, nazbieramy trochę stokrotek.
- Ja cię tak strasznie kocham... - Czekaj, co ? Ja... - Znaczy lubię stokrotki, tak bardzo je lubię. Chodź, nazbieramy trochę stokrotek.
Po prostu poznaj jego historię. Chociaż opowiadania nie łączą się i nie mają ze sobą nic wspólnego.
Ona jest recepcjonistką w domu dla prostytutek. Codziennie przychodzi tam wiele mężczyzn. Mimo tego, że nie mogą jej dotknąć, to i tak nienawidzi tam przebywać. Musi tam pracować ze względu na swojego zmarłego ojca, który miał tam długi, o których dowiedziała się dopiero po jego śmierci. W drugim tygodniu jej pracy, d...
Książka, w której niewidomy chłopak jest po uszy zakochany w swojej najlepszej przyjaciółce.
− jestem niewidomy − wymamrotał luke. − miło cię poznać, niewidomy. ja jestem michael. © michaelsvans tłumaczenie: luke-hemings, 2015. edytowane: 19/07/24
Luke jest inny. Ma uczucia. Nigdy nie chciał być taki jak jego ojciec, nie chciał cierpienia i zła. Nie chciał być potomkiem władcy ciemności. Ale czy zawsze dostaje się to, czego się chce? Pewnej nocy chłopak wymyka się z zaświatów, chcąc uciec od swojego dotychczasowego ,,życia" i nieśmiertelności. Luke musi znaleźć...
2022: Ta książka jest dla mnie powodem do wstydu i codziennie walczę ze sobą by jej nie usunąć. Bardzo proszę nie sugerować się liczbami, książka była pisana w 2013 roku i absolutnie nie jest nic warta. Bardzo dziękuję za wasze wsparcie i to, że było to aż tak popularne, będę to wspominała chyba do końca życia haha. D...
❝i'm blind,❞ luke muttered. ❝nice to meet you, blind. im michael.❞ © 2014 michaelsvans {#1 fanfiction - 9/28/14} {#8 teen fiction - 9/18/14} cover by @michaelclifford
Amelia i Ashton byli najlepszymi przyjaciółmi; mało co mogło rozdzielić tą dwójkę. Tak było, dopóki pewnego dnia rodzina Amelii niespodziewanie się wyprowadziła. Bez ostrzeżenia czy pożegnania. Trzy lata mineły i prawie wszystko się zmieniło; prawie. Amelia wraca do Australii i do jej starego życia, ale czy może ono...