Obiecałaś mnie nie kochać. [Zakończone]
"Każdy ma osobę, której nie potrafi skreślić. Bez wględu na to ile bólu i cierpienia zadała nam ta osoba."
"Każdy ma osobę, której nie potrafi skreślić. Bez wględu na to ile bólu i cierpienia zadała nam ta osoba."
„Czas leczy rany „ - Wszyscy wmawiają mi to odkąd zmarł mój brat . Moim zdaniem czas nie leczy ran , tylko przyzwyczaja do bólu , dodając coraz to nowych problemów z którymi musimy sobie radzić , mimo że jest coraz trudniej . Kiedy zmarł Michał a dokładnie popełnił samobójstwo , mój świat się zawalił . Straciłam na...
Część druga opowiadania; „ZŁAMALIŚMY ZASADY". Nie miałam pojęcia czy sobie bez Ciebie poradzę. Nie miałam pojęcia czy nie umrę z tęsknoty po Twoim odejściu. Nie miałam pojęcia gdzie jesteś i co robisz. Nie miałam pojęcia czy jesteś szczęśliwy. Nie miałam pojęcia czy jeszcze o mnie pamiętasz. Nie miałam pojęcia czy je...
Przycisnąłem żyletkę do wewnętrznej strony nadgarstków tak mocno, że odrazu zacząłem krwawić. To samo zrobiłem z drugą ręką. Powoli ciemno- czerwona ciecz spływała po białych kafelkach. - Piękny kontrast.- pomyślałem. Usiadłem na podłodze. Czułem się coraz słabszy, jakby moje ciało ogarnął nagły paraliż. Przed moimi...
Nie oszukujmy się, ważę dużo. Jestem gruba i tłusta. Chcę to zmienić. Podobać się sobie. Podobać się otoczeniu. Chce być chuda. Tylko tyle
Viola Lewis to nastolatka jak każda inna. Jej życie dzieli się pomiędzy szkołę, czas spędzany z rodziną oraz jej chłopaka Josha. Problem pojawia się wraz z przeprowadzeniem się na spokojne przedmieścia nowych sąsiadów, a w szczególności jednego z nich - Doriana Hendersona. ✔ wulgaryzmy ✔ sc...
Losy dziewczyny, która spotyka Matthew z opowiadania "Nowy współlokator" (Nie trzeba czytać. Po prostu Matt to dziecko diabła) Czy połączy ich miłość taka jak Nicole i Tobiasa? Ona nie wierzy w miłość, a on to diabeł/szatan, który przy niej od początku jest... inny, ale tylko czasami. ################## Matthew jest...
"Moje serce zaczęło walić jak szalone. Momentalnie odeszło ze mnie całe zmęczenie. Liczył się tylko ten moment, jeden z najlepszych w moim życiu. Patrzyłem na nią wyczekując tego, co miało stać się już za chwilę. Szczęśliwy uścisnąłem lekko jej dłoń. Ponownie drgnęła. - Ala... - szepnąłem. - Proszę Cię, brakuje mi Ci...