Kocham Cię Palancie
- Uważaj jak płyniesz, idioto - chłopak się zatrzymał po czym podpłynął do mnie. - Bo co? - uśmiechnął się kpiąco. - Jak nie masz zamiaru pływać to postój se gdzieś indziej - zagryzł wargę oblizując usta. Pieprzony dupek. - A żebyś wiedział, że mam zamiar pływać - syknęłam zaciskając dłoń w pięści. On działał mi na n...