Pakt z demonem.
Szklanka z wodą rozbiła się o ziemię, a on zawarł pakt demonem.
Dipper w zagadkowy sposób znów pojawia się w owym małym miasteczku, które przepełnione jest tajemnicami... prawie tak bardzo jak jego życie... Czy przeszłość znów da o sobie znak? Czy ponowne spotkanie dawnego wroga okaże się dobre dla chłopaka? Pamiętaj! Nikomu nie wolno ufać...! Ale czy na pewno...?
Sherlock realizes something he never knew before about his feelings about John...
Sick Sherlock and John are alone in their toasty flat on a cold, rainy day~ No smut, no cursing, purely fluff (◡‿◡❀)♥
John Watson explains 'shipping' to Sherlock Holmes. Sherlock isn't too keen on the idea of it.
A short, cute Johnlock fanfiction where Sherlock questions what is unknown to him.
'dlaczego nigdy się nie uśmiechasz?' 'nie mam powodu' oryginał napisała: @Rudemgc mam zgodę na tłumaczenie!
- Jestem Luke. - powiedziałem i wyciągnąłem dłoń w jego stronę. - Michael. - odpowiedział i uścisnął moją rękę na kilka sekund za długo. Spodobało mi się to. Ogarnęło mnie miłe, a zarazem dziwne uczucie.
Luke jest zakochany w chłopaku, który ma szafkę z numerem 2537. © jaack-barakat
"Przeciwieństwa się przyciągają" Gość który rzucił tym wyświechtanym gównem w eter z taką siłą że powtarzane jest do dzisiaj, zapomniał tylko dodać "w tanich romansidłach, ewentualnie spotyka to tylko farciarzy"
the one where zayn is a uni student and works as the pizza boy as a part time job, and he delivers pizza one time to liam payne; aka the son of the manager of the biggest bank in london. (side ship: larry)
Zwykły chłopak, który widzi innego chłopaka codziennie na przystanku.
"So you're Hemmo69?" "And you're CuteandPinkClifford." #371 in fanfiction Fem!Michael Punk!Luke •~☹©
Historia o zwykłych, nie znających się dwóch chłopakach z jednego liceum połączonych ze sobą zwykłym wewnątrzszkolnym chatem.
"Hej, chcesz wpaść i zrobić mi tego loda?" "Ew, nie koleś. Kim ty w ogóle jesteś!!??" ~*~ credits to @Fakezain translation by @zumixxx
gatunek: angst *Wszystkie zaistniałe sytuacje to fikcja literacka. W tym fanfiction może wstąpić autoagresja, przemoc, miłość homoseksualna i przekleństwa. "
Harry i Louis spotykają się w noc po ceremonii zakończenia studiów. Jutro każde pójdzie własną drogą. Czy ta jedna noc spędzona w ciasnym mieszkaniu Louisa zmieni coś w ich życiu, czy to będzie kolejna jednorazowa przygoda których mieli już wiele w swoim życiu?
Chciałem być delikatniejszy, ładniejszy. Bardziej nieświadomy. Jakbym ciągle śnił. Chciałem się zmienić dla Ciebie Louis, więc dlaczego? Dlaczego sprawiasz mi tak ogromny ból.
Kiedy Louis przytulił go jeszcze raz, składając niepewny pocałunek na zimnym czole Harr'ego. Harry poczuł że jego serce czuje to ponownie, poczuł miłość i motylki w brzuchu . Kochał Louisa, kochał go. Mimo że nie chciał, na prawdę nie chciał... No może trochę.
Pisząc inspirowałam się piosenką Bruno Marsa "Marry You" :) Gatunek: One Shot, Fluff