Gimnazjum
Koniec podstawówki, już po egzaminie, a ja wciąż nie mogę się zdecydować na szkołę. Suzanne, czyli moja najlepsza koleżanka z poprzedniej szkoły zaproponowała mi pójście z nią do katolickiego gimnzjum. Zaśmiałam się. Uważałam, że gdy tam pójdę, to moi znajomi zaczną się naśmiewać, bo ani ja, ani oni do kościo...