Someone to save you (OneRepublic fanfiction)
Tak się złożyło, że Ryana poznaliśmy już pierwszego dnia szkoły. Drew napatoczył się niedługo później. Potem wszystko poszło już z górki. Mówiąc "poszło z górki", mam na myśli nas biegnących sprintem na dół, ściganych przez wielki, toczący się coraz szybciej kamień. Widok niemal tak samo komiczny, co przerażający. Kt...