Co ma wisieć, nie utonie
- Cześć Mała. - powiedział z głupim uśmieszkiem na twarzy i uścisnął moją rękę. Mówią, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Mój nowy sąsiad zaczął bardzo źle. - No dobra, nie strzelaj focha. - przewrócił oczami. - Moja mama przyprowadziła mnie tutaj, żebym się z toba zaprzyjaźnił, bo nikogo tu nie znam. Ja mam s...