[Silent Death]
Zapomnij o tym, że kiedyś istniał taki ktoś jak ja. Pamiętaj, że mnie już nie ma. Jestem tylko cichym wyobrażeniem, które pragnie pogrzebać wszystkich tych, którzy skazali mnie na to. Niepotrzebny Ci wariat kochanie. ... Prawda?
Zapomnij o tym, że kiedyś istniał taki ktoś jak ja. Pamiętaj, że mnie już nie ma. Jestem tylko cichym wyobrażeniem, które pragnie pogrzebać wszystkich tych, którzy skazali mnie na to. Niepotrzebny Ci wariat kochanie. ... Prawda?
Kilka sekund. Jedno spojrzenie. Pozornie zwyczajny początek. Dwójka wspaniałych muzyków i ludzi. Co może ich ze sobą łączyć? Drogi Gerarda Waya i Franka Iero przetną się niespodziewanie i w niesłychany sposób.
Mam ochotę ich wszystkich pozabijać. liczba słów: 13736
Frank postanawia powiedzieć Gerardowi o swoich uczuciach. One-shot.
FF zawiera wulgaryzmy i treści przeznaczone dla osób pełnoletnich,czytasz na własną odpowiedzialność.
"kawiarenka na boku, 10min, xoxo Mikeyway" Na dźwięk powiadomienia zerwał się z łóżka. Może dlatego, że jego dzwonkiem była porządna solówka na perkusji albo po prostu jego szósty zmysł nagle ujawnił się po dwudziestu trzech latach. Odczytał wiadomość, wyszczerzył zęby w wielkim uśmiechu i zaczął ubierać spodnie. Skac...
2:21 AM ja: przepraszam ~ Po co to zrobił? Obydwaj ułożyli sobie życie. Z dala od siebie. Było w porządku. Dlaczego musiał wszystko zepsuć? Powinien o nim zapomnieć. Powinien. Ale nie potrafił. Nigdy tego nie potrafił. ~ book II still texting ✉ rozdziały codziennie 01/09/16 ---/---/--- 28/12/16 - #186 in fanfiction I'...
"Frank Iero zaakceptował twoje zaproszenie do grona znajomych." Czuję, jak krew napływa do moich policzków i robią się czerwone. Shit."
❝Czy nosisz coś innego oprócz tych cholernych kurtek, Way?❞ ❝Bielizna się liczy?❞ ➸ Historia opowiada o nastoletnim emo bałaganie - Gerardzie, który ma małą obsesję na punkcie Tumblra, kotów, kurtek i kawy. Jest w szkole znany z tego, że świetnie maluje, prowadzi bloga, na którym wszystkich obraża oraz nienawidzi...
Gdzie Gerard Way jest pretensjonalnym i bardzo utalentowanym, nadużywającym sarkazmu i przekomarzającym się z każdym artystą, uzależnionym od kofeiny, Frank Iero kreatywnym schizofrenikiem z predyspozycjami do gry na gitarze, bo 'tylko grając na niej może jednocześnie palić czerwone Malboro', Razem trafiają do St. Hel...
Gerard zgubił eyeliner. To będzie walka o śmierć i życie... no i eyeliner.
Ssę w tłumaczeniu, ale pewna leniwa buła mnie zmusiła~ (Nie tłumaczę tytułu, bo byłby to grzech niewybaczalny.) Link do oryginału: http://shoved2agree.livejournal.com/ Opis: "Gerard Way widzi świat inaczej niż wszyscy. Samotny i odsunięty od wszystkiego, czuje się skrzywdzony, jednak uparcie twierdzi, że w jego umyśle...
Frank i Gerard mają po 20 lat, znają się od dzieciństwa i rozumieją się bez słów. Dosłownie, gdyż Gerard jest niemową. Mimo tego, Frank bardzo mocno go kocha.