Dotrwać do świtu
Feyra nigdy nie chciała podążać ścieżką, na którą została wepchnięta przez ojca. Jednak zawsze sądziła, że rodzina jest najważniejsza, dlatego też trwała w zimnych murach świątyni, podporządkowana restrykcyjnym regułom, jedynie w chwilach słabości pozwalając sobie na przejawy buntu. Za który niejednokrotnie słono płac...