Let's play a game-Randy
W ogromnej posiadłości pośrodku lasu otoczonej górami i jeziorami. Andy, Ryan, Brooklyn, Jack i Mikey chcieli miło spędzić czas świętując kolejne urodziny Brooklyna. Odizolowani bez możliwości pomocy. Ale po co miała by być potrzebna? Czy są sami na tym odludziu? Blada twarz. Czerwony nos.... Co jeśli ich dopadnie...