chats ✧ j+t
☾COMPLETED☽ two boys, tyler and josh, meet over the messaging app 'kik.' warning: very gay. this fic is pretty cliche and kinda sucks ass. [©fvirly]
☾COMPLETED☽ two boys, tyler and josh, meet over the messaging app 'kik.' warning: very gay. this fic is pretty cliche and kinda sucks ass. [©fvirly]
Na widok Josha oczy Tylera świecą jaśniej od najpiękniejszych gwiazd, a Josh jest zafascynowany gwiazdami
Tyler jest "w potrzebie", a Josh nie ma czasu, żeby mu pomóc. Wymyśla więc plan idealny, który ma sprowadzić go do domu.
Tyler przecenił swoje zdolności aktorskie, ale to nie jego wina, że Josh, siedzący za perkusją bez koszulki, do tego mokry od potu, wygląda gorąco, prawda? I nawet jeśli fani będą świadkami ich uczucia, to nie mogliby się o to mniej martwić, kiedy w grę wchodzą takie nagrody.
Tyler ma ciekawą fantazję, a Josh jako dobry przyjaciel pomaga mu ją spełnić. No cóż, może to co się wydarzyło nie zniszczyło ich relacji, ale zniszczyło jego relację z kobietą, z którą wiązał swoją przyszłość.
"- Przepraszam. - powiedziałem przez łzy, chwytając jego rękę. - Przepraszam. - powtórzyłem, jeszcze mocniej ściskając jego martwą dłoń." inspirowane teledyskiem bemy 'oxygen'
I want to be alone but I don't want to feel lonely. I like being by myself but I want someone to hold me. I don't want to be sad but it's so hard to be happy.
...Josh skończył przeglądać Twittera i zamknął laptopa. Wziął swoją walizkę i wpakował ją do bagażnika w samochodzie. Nie chciał tam jechać. Nie chciał jechać do swojej babci na całe dwa miesiące...
"someone will love you but someone isn't me" gdzie josh nada kocha, pomimo tego, że go to zabija
Niby wszystko jest w porządku, mam dziewczynę, dom, pracę, najlepszego przyjaciela, ale... no właśnie najlepszy przyjaciel.
Tyler jest samotnym nastolatkiem, którego codzienności różni się znacznie od innych. Jednego dnia w szkole zdobył zainteresowanie swojego kolegi z klasy. Proces poznania się obydwóch muzycznie uzdolnionych chłopców przebiega w nie najlepszym stylu, jednak z każdym słowem powstaje nadal nie zerwana nić przyjaźni. Dwie...
Wszystkie moje lęki i zmartwienia. Otaczały mnie. Przygniatały. Czułem jak ogień rozprzestrzenia się po moim ciele. Tym razem nie było nikogo, kto by mógł mnie uratować.
Joshler Nieznany Numer: Heeeejjj Babbyyy Tyler: Umm... Sądzę, że pomyliłeś numery...? Nieznany Numer: Nah, nie pomyliłem. Jesteś tym gorącym chłopakiem z baru, prawda? Tyler: Nie.. Kim jesteś? Nieznany Numer: Josh... Pamiętasz? Tyler: Nie, nie pamiętam Tłumaczenie pl oryginał/original: @ecstaticdun
Tyler poznaje nowego przyjaciela. Nie wie tylko, jak złe decyzje podjął.
Josh usłyszał głośny huk. Zwrócił głowę do źródła dźwięku i jego oczy rozszerzyły się. Tyler leżał nieprzytomny na chodniku ze stróżką krwi, spływającą z jego czoła. Może to dlatego, że było zbyt ciepło, a może faktycznie czuł się bardziej wyczerpany niż powinien. Josh nie zastanawiał się nad tym zbyt długo. Nie było...
- Tylerze pieprzony Josephie, czy ty wkładasz w moje włosy kwiaty? x Kolejne tłumaczenie. Oryginał można znaleźć na ao3, u PastelMess. Gatunek: fluff Słów: 1,1k
- Jest Międzynarodowy Dzień Coming Outu - powiedział swobodnie Josh, akurat kiedy znaleźli się na swojej ulicy. - Co to znaczy? - odpowiedziała Ashley, nie odrywając wzroku od swojego iPoda. - To znaczy... to dla ludzi, którzy chcą się ujawnić - powiedział, zagryzając wargę niepewnie, nagle myśląc, że to był fatalny...
Chciał być idealny. Nie sprawiać problemów, zadowolić rodziców. Chciał być mądry, kochany, wartościowy. Chciał pozbyć się tego czegoś, co siedziało w jego głowie.
Temat sprawił że oniemiałem. -Samobójstwo jest głupotą!- Rude włosy podskoczyły ukazując przy tym idealny profil Debby. -Głupotą jest doprowadzenie człowieka do takiego stanu, że uważa samobójstwo za jedyne rozwiązanie. - Odwróciłem się w lewo i zobaczyłem różową czupryne. To on....- pomyślałem zagryzając wargę.
"love, i have wounds, only you can mend, i guess that's love"
"Następnie pusta butelka potoczyła się w dół, spadając z dachu na trawę"
"- Nigdy cię nie zostawię. - Kłamiesz." Notowania: 610 miejsce w Romans, 08.11.2016r. 532 miejsce w Romans, 09.11.2016r.
Josh zawsze był bardzo wesoły i towarzyski. Zawsze lubiał odkrywać nowe miejsca i nowych ludzi przez swoją ciekawość i odwagę, ale co jeśli wejdzie do krainy do, której nie każdy może wejść?
Nieznany: Nie lubię widzieć Cię smutnego. Tyler: Kim jesteś? polish translation of @gayboyharry's book
-Jestem sam, bo chce być sam !- Krzyknąłem wstając. -Czego jeszcze nie rozumiesz?- Spytałęm patrząc w jego piękne oczy. Nawet nie ma pojęcia co chciałbym z nim teraz robić...Jest tak idealny, piękny... Czuję jego silną dłoń na ramieniu i wymiękam. -Nie okłamuj się Tyjo... - Szepnął uśmiechając się. -Zostaw mnie...
Tadeusz Józefowicz i Janusz Dan mieszkają na osiedlu Lotników pod numerami 19 i 21 w Ochajo - podkrakowskiej dzielni. Polska parodia z akcją na blokowisku. Beton, dresy, cebula i skarpetki do kubotów. Opowiadanie zawiera pełne zdania i poprawną polszczyznę. Inspirowane postem z grupy Skeleton Clique o platynowej płyci...