Nie cały rok temu 6 sierpnia znalazłam na polu małego kota. Nazwałam to Ewa. Wczoraj wróciła do domu ledwo żywa, a dzisiaj leżała już zdechła. Spoczywaj w spokoju kochana.
Ostatnio chwaliłam się tym że połknęłam klocek lego. Dziś wyżale się że umarła mi moja ryba. Czerwony Bojownik. Miałam go od października 2020 do dziś. Niewiadomo jak ale znalazł się w filtrze gdzie został zmieniony na papkę. Spoczywaj w pokoju. A najgorsze jest to że mi nie jest aż tak smutno ale po prostu dziwnie się czuje. Ta ryba była dla mnie jak terapeuta A teraz nie ma jej w moim życiu i jest to okropne uczucie
Ignore User
Both you and this user will be prevented from:
Messaging each other
Commenting on each other's stories
Dedicating stories to each other
Following and tagging each other
Note: You will still be able to view each other's stories.