Ja wiem, wiem, że jestem beznadziejna i nie potrafię wykonać obietnicy i że nic mnie nie usprawiedliwi, ale uwierzcie mi, że starałam się napisać rozdział i w końcu gdy mam pomysł to mnie zaczęła głową boleć. Przepraszam was, możecie mnie pod tym postem (?) Zwyzywać i się na mnie pożalić