@ -albirea wiesz, ja też nie. I przyznam, w zeszłym tygodniu zastanawiałam się co jest takiego "mrocznego" w tym anime
Szósty odcinek dał mi odpowiedź
I szczerze, ja tam uważam, że to dobrze, że pomimo tego, że to (bądźmy szczerzy) Aqua jest głównym bohaterem całego anime, to ostatnie dwa odcinki usadziły go bardziej w tle
O ile się nie popłakałam, to musiałam sobie zrobić dłuższą przerwę na przetwarzenie tego, co się stało. I najwyraźniej tutaj serio liczą się czyny, a nie słowa, bo kiedy nauczyciele mówili o tym, że nikt w internecie nie jest anonimowy, to mówili to w taki sposób, że odechciewało się tego słuchać
A ja jestem szczerze rozdarta, czy bardziej lubię Arimę czy Akane, właściwie to obydwie lubię, ale jednak przez fakt, że widzieliśmy Arimę jeszcze jako zarozumiałe dziecko mogło wpłynąć na mój osad