zanim podziękuję za obserwację, mam pytanie. pamiętasz może czarnowłosego chłopaka z mocno zielonymi oczami który za czasów zaboru potrafił wykłócać się kilka godzin o nazwę swojego miasta a jak ktoś próbował go upomnieć to mówił coś w stylu "habsburgowie mnie uwielbiają, więc nic mi nie możesz zrobić!"? jeśli tak, to... no, byłem ja--