-awanturnica

Czy chcielibyście zobaczyć Pozytywkę po korekcie? Będą nowe rozdziały, kilka zmienionych imion i na pewno bardziej wartka akcja :)

Shadow_Kaminari

@ -awanturnica  tak❤️
Reply

-awanturnica

      Czy w tym kraju da się już w ogóle wydać książkę, jeśli nie jesteś influencerem lub nie wybiłeś się na Wattpadzie z książką o „bad bojach”? Jestem zawiedziona tak marnym odzewem od wydawnictw. Kilka odpowiedzi odmownych, jedna niby pozytywna, ale też nic nie świadczy. Zostałam poproszona o ponowne wysłanie książki w czerwcu... To chcą te książkę wreszcie, czy nie? Przecież redakcja i przygotowanie powieści sporo schodzi...
          
                  Dałam do Pozytywki wszystko, co mogłam najlepszego. Oprócz tej „nudnej Lalki”, jak wielu zjadaczy chleba uważa, dałam tam dużo rozrywki, romansu i dobrej erotyki. Na pewno nie mam obwiniać za to siebie. 
          
                  Skoro moje kolejne książki mają być bardziej poważne (a planuję sobie po cichu wielką młodopolską powieść o Krakowie, o wielkim geniuszu z Akademii Krakowskiej i próżnej arystokratce, kolejną o muzykach filharmonii w okresie stalinizmu...), to czy w ogóle moje książki mogą zostać dzisiaj pełnoprawnymi książkami? 
          
                  Fajnie by było widzieć swoje książki w Empiku, ale chyba nie w tym życiu. Nie we współczesności, która stworzyli ludzie lubujący się w bylejakości...

FannyBrawne99

@-awanturnica Rozumiem, że jest Ci przykro :( Też raz próbowałam z wydawaniem i po kolejnym ,,nie zdecydujemy się na wydanie, ale życzymy powodzenia" mam taki uraz, że boję się wysłać drugi raz XD Ale myślę, że nie powinnaś się poddawać. Kontynuacje klasyki budzą duże kontrowersje, dla wielu to wręcz świętokradztwo i chociaż brzmi to boleśnie, to wydawca może zwyczajnie nie chcieć znosić głosów oburzenia z powodu debiutantki. Myślę, że powinnaś pisać swoją kolejną powieść, bo tematyka arystokracji, XIX wieku, jest jednak dużo bardziej bezpieczna i popularna
Reply

Babcia_Jezusa

@-awanturnica Dzisiaj trzeba umieć wstrzelić się w trendy i nawet jeśli autor napisze coś ciekawego, ambitnego ale w zupełnie innym klimacie, wydawnictwo nie będzie chciało ryzykować wydawania powieści, która może się nie sprzedać. Nowi autorzy są jednak sporym ryzykiem, na które nie każde wydawnictwo stać. Smutne, ale cóż poradzić. Zawsze można spróbować napisać własną powieść o bed bojach cytujących Prusa xD
Reply

Marta_Syrena

Cześć :) Jeśli nie lubisz reklam to po stokroć przepraszam, ale jestem jednym z tych biednych ludzi, których możnaby poratować 
          Nie będę nic zdradzać, ale powiem tylko tyle: książka dla mnie jest dobra, dla moich dwóch, czy trzech fanów też, a nikt jej jeszcze nie zjechał, więc myślę, że naprawdę jest spoko 
          Anyway, to zależy od ciebie, czy na nią spojrzysz, czy też nie ;) Zachęcam jednak do tego pierwszego :) 
          https://www.wattpad.com/story/351050442-nowe-%C5%BCycie

-awanturnica

Po 11 dniach od wysłania propozycji wydawniczych  dostałam jedna wiadomość odmowną. 
          
          
          O dziwo, wiadomość bardzo mnie ucieszyła. Cieszyłam się, że mail doszedł i wydawnictwo poświęciło dla mnie czas, odpisując, że po prostu mimo interesującej propozycji książka nie pasuje do linii wydawniczej firmy. Akurat tego się spodziewałam, ponieważ wydawnictwo wydaje najczęściej klasyki i może kilku współczesnych autorów. Dzisiaj wysłałam jeszcze do 5 wydawnictw, które znalazłam; chyba i tak wyczerpałam już wszystkie możliwości. Nie tracę nadziei, ten mail dał mi jeszcze więcej motywacji do walki o wydanie Pozytywki, która w pełni na to zasługuje - tym bardziej po roku długich popraw i pisania treści od nowa.

wecias

Trzymam kciukory <3
Reply

-awanturnica

@FannyBrawne99  ja zawsze mam wrażenie, że mail nie doszedł, tym bardziej że większość wydanwictw nie wysyła tego automatycznego potwierdzenia. Od czasu wysłania człowiek żyje w dużej niepewności, bo oni mogą odpisać zawsze, a już najbardziej w nieoczekiwanym momencie. Na przykład w takim jak ten, jadłam sobie niedzielny obiad przekonana, że w niedzielę to oni nie pracują za bardzo, a tu nagle coś takiego. I dziękuję za miłe słowa! <3
Reply

-awanturnica

Przymierzam się do napisania książki w nurcie YA. Mam na liście trzy takie pomysły i wolałabym je napisać wcześniej, bo za jakiś czas pewnie nie będę umiała tego zrobić i jest mi zwyczajnie lepiej mi ze starszymi postaciami. Nie jestem jednak pewna, czy jeden pomysł jest okej:
          
          W Salonikach (dopisek „Galicyjskich”) trwają przygotowania przed nadchodzącymi wyborami na wójta gminy. Jagoda (14 l.) wbrew rodzinie zakłada zespół muzyczny i zajmuje się organizacją koncertu w duchu zagranicznych przebojów sprzed lat. Do ekipy dołączają najlepsza przyjaciółka Gabrysia oraz nowy kolega, czarnoskóry Ash. Nie idzie to po myśli babci Antoninie, która boi się o przegraną w wyborach, tym bardziej że w całą zabawę został zaangażowany również dziadek Edek.
          
          Siostra Jagody, Honorata (17 l.), w tym czasie nawiązuje bliższy kontakt ze znanym pisarzem kryminałów, aby zeswatać go ze swoją mamą. Chociaż ma uraz do siostry po rozwodzie rodziców, postanawia jej pomóc i uszyć na koncert kostiumy rodem z lat osiemdziesiątych. 
          
          Pewnego dnia Jagoda sięga przypadkiem po „Wesele” Wyspiańskiego i na podstawie tego pisze 12 piosenek w rytmie folktronica. Cała wieś tymczasem jest na tropie skarbu, który został zakopany jeszcze przed wojną w nieznanym miejscu i kryje w sobie pewne tajemnice...
          
          Problemy, które zostaną poruszone: 
          - problem rasizmu,
          - stereotypowe myślenie ludzi,
          - oczekiwania rodziny do dzieci, żeby tylko wstydu we wsi nie było,
          - brak tolerancji: na wsi musisz się dopasować do reszty, 
          - rozwód rodziców, który jest tępiony przez niektóre stare babki i siostry przez to mają trudna relację, ale w krytycznej sytuacji uczą się współpracować,
          - problem plotkowania, stygmatyzacja.
          
          Co o tym myślicie?

vicosimhvn

@-awanturnica  to jest niesamowite 
Reply