Do tej pory używałxm he/him, ale dzisiaj rano się obudziłxm i mam takie:
„Czy aby na pewno mi się to podoba, czy tak się czuje??“
A więc nareszcie wiem jak to jest, gdy ma się kryzys egzystencjalny czy coś, więc nazywajcie mnie jak tam chcecie dopóki nie dowiem się kim jestem, pozdro