moze i gimp wygral wszystkie bitwy ze mna, ale to ja wygram wojne
tak, siedze juz ktoras godzine nad tym dziadostwem
tak, chce wyrzucic laptopa przez okno
wracam do zywych juz w te wakacje i teraz pytanie do was - wolicie najpierw przeczytac kryminal ktorego akcja dzieje sie w szkole, stylizowana na psychologiczna opowiesc o zgwalconej kobiecie i mezczyznie ktory stracil wszystko czy kryminal najprosciej mowiac o kwiaciarce
btw wczoraj minely mi 3 lata tu