tak, chlopaki, nie umarlam jeszcze!!!
mialam lekki kryzys tworczy i malo czasu, bo nowa szkola, nowi ludzie i przebywanie piec dni w tygodniu w internacie jest nieco stresujace, ale powolutku staram sie wracac do pisania
najmocniej przepraszam i powodzenia wam zycze w tym koronawirusowym szale!!
buziaki, wasza 00