UWAGA!
Cofnęłam publikację... Idt już nie jest nawet dostępne, miałam w przygotowaniu ok.8 części, ale ja już powoli straciłam sens, tzn. nie czuję tego ani nic. Potrzebuję chyba napływu motywacji.
Jest mi niezmiernie przykro, bo miałam zacząć wsztawiac rozdziały w poniedziałek, ale nie dam rady.
Jest szansa, że zbiorę siły i wrócę tu ponownie, by zacząć pisać, ale nic nie obiecuję. Wolałam cofnąć książkę niż pozostawić was tak naprawdę z niczym.
Nie czuję się dobrze ostatnimi czasami, myślałam, że to minie, ale...
Jak się polepszy lub poczuję chęć to wrócę. Nie mam jednak pojęcia, czy tak się stanie.
Na tt też zawieszam twórczość.
Dla tych, którzy śledzą mnie tutaj lub na tt oraz zdążyli przeczytać dedykacje – przepraszam.
Dla tych, którzy trafili tu teraz z tt i nie zdążyli niczego przeczytać ani się dowiedzieć – przepraszam.
Chciałam dać z siebie 100%, ale nie czuję tego.
Jeśli przestanę czuć to, co czuję teraz i jeśli nie poczuję już zawrotów głowy to wrócę ze zdwojoną siłą.
Czuję, że zawiodłam, a nawet tego nie udowodniłam:)
Nie chcę robić nic na siłę, tymbardziej, że nie jest dobrze.
0DLACZEGOja0