ℰ𝓁𝓁𝒾ℯ

Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy może nie wstawić moich fanfików też na ao3, bo wattpad podobno zupełnie już wymarł i w sumie trochę widać po zasięgach Let’s meet in our treehouse, bo 10 wyświetleń, pewnie gdzie połowa to moje, jak po raz setny sprawdzam, czy wszystko jest git, nie wstawiłem tego z błędami, niedokończone albo coś jeszcze innego wyjętego z dupy. No więc nie owijając w bawełnę, jak w każdym tego typu poście, co myślicie o tym żeby tam też spróbować swoich sił? Oczywiście dalej siedziałbym głównie tutaj, jest mi o wiele wygodniej na wattpadzie, a ao3  to jakaś zupełna czarna magia i jeszcze nie mogę założyć konta, bo wepchnęli mnie do jakiejś kolejki. Ciekawy jestem po prostu, czy tam byłby jakiś większy odzew od czytelników, bo strasznie zależy mi na tym by otrzymywać opinie innych na temat moich prac, by potem je ulepszać w przyszłości.

Hejka!!
          Jak pewnie zauważyliście, wstawiłam teraz na raz 3 rozdziały mojej nowej historii, teraz w wersji, która już raczej zostanie do końca, ponieważ pierwsze dwa rozdziały wróciły na warsztat do poprawek. Mialam jeszcze dokończyć czwarty rozdział, bo czuję, że mam wenę, ale boję się, że napiszę coś niezbyt wartościowego i bezsensownego, bo jestem teraz zmęczona (jak to piszę jest w pół do dwunastej w nocy a ja jestem po trzech godzinach non stop poprawiania i pisania tego dzieła). Może dokończę go jutro albo w weekend, by wykorzystać ostatnie dni ferii, które jak na złość moje województwo dostało jako ostatnie. Mam nadzieję, że komukolwiek się to spodoba i ktoś to przeczyta, bo ja radość czerpię nie tylko z samego obmyślania historii i spisywania jej, a też z tego, że mam odbiór i komuś naprawdę podobają się moje prace.
          Miłej nocy kochani,
          Dobranoc.

Kochani!! Jest sprawa!!
          
          Otóż niedawno wpadłam na pomysł - „A co, jakbym napisała jakiś hetero romans?”.
          O dziwo pomysł ten nie wyleciał mi z głowy po piętnastu minutach, tylko został ze mną i przypominał o sobie, czy to w domu, czy to w szkole, czy gdziekolwiek indziej. Dlatego też uznałam, że zacznę tworzyć jakiś plan, co to by w ogóle miało być.
          Wstępnie mam już określone dość szczegółowe informacje na temat głównych bohaterów, miejsca akcji i czasu, ponieważ będzie to Science fiction.
          A piszę to, by wiedzieć, czy moi wierni czytelnicy byliby zainteresowani też tą stroną romansów, bo przecież do tej pory zanurzałam się głęboko w soukoku i xiaother (o którym wolałbym nie pamiętać..) i to właśnie te dwa konkretne shipy były głównymi motywami moich kreatywnych utworów wattpadowych.
          Dajcie znać, czy was zainteresowałam!!

jak pewnie zauwazyliscie, znowu nic ostatnio nie wstawialam. przypomnialam sobie o tym dopiero teraz (kiedy to pisze jest prawie 22:00 1 wrzesnia) i dzisiaj juz raczej nic nie wypluje, mimo ze w glowie kreci mi sie kilka pomyslow na dalsze losy Dazaia i Chuuyi. nie wiem tez jak bedzie w roku szkolnym, bo zaczynam od jutra szkole srednia, jestem kompletnie nieogarnieta jezeli chodzi o to, jak bedzie wygladac temat nauki. oczywiscie jezeli uda mi się zagospodarowac odpowiednio czas to wstawie cos w najblizszych dniach.
          
          (no chyba ze caly ten moj akapit tlumaczen bedzie kompletnie niepotrzebny, bo zaraz rozpisze sie nagle i wstawie cos dzisiaj wieczorem)

calkiem mozliwe, ze w najblizszym czasie nie pojawi sie zaden nowy rozdzial z "Let's meet in our treehouse" poniewaz jak dzisiaj pisalam, to troszke za daleko polecialam i musze przemyslec swoje cale zycie (XD)
          
          ale postaram sie wstawic cos w ciagu nastepnego tygodnia

Cześć!
          
          Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, ale zostawiam tu namiary do swojej historii „Serce Boga Wojny” - to erotyk dark fantasy z boyslove. Znajdziesz tu motyw: zdrady, zimowy klimat, uległyxdominant, polityka, spisek, wojna, przysięga. Tekst dla osób 18+. Zapraszam zzzzzimowo! 
          
          https://www.wattpad.com/story/374214051-serce-boga-wojny
          
          Pełen opis:
          
          Port Rågeleje to spowita niekończącą się zimą perła Grævlingehøj - największego kontynentu, na którego czele od setek lat stała Rada Śnieżnej Zamieci. Tak było do czasu, gdy podczas corocznych obchodów Przesilenia Zimowego pewien śmiałek przełamał Wieczne Pieczęci w zamkowych katakumbach i zdobył od dawna zapomnianą Koronę z Lodu. Z symbolem absolutnej władzy na skroniach ruszył z armią potworów o ludzkich twarzach przez kontynent, zostawiając za sobą miasta skąpane we krwi zwolenników Rady. Ci, którzy uszli z życiem, twierdzą, że towarzyszył mu sam Bóg Wojny...
          
          Rune Koskela miał dwadzieścia trzy lata i złamane serce, które leczył w podrzędnych tawernach, gdy wybuchła Wielka Wojna. Żądny krwi miecz dyktatora odebrał dziesiątki żyć już w pierwszych dniach wojny, w tym Doriana - ukochanego brata Rune. To wyrywało młodego handlowca z czeluści żalu i zmusiło do walki o rodzinę. 
          
          Po ośmiu miesiącach wyniszczającej wojny pokój powraca na kontynent, a wraz z nim do Rågeleje wraca mężczyzna, któremu Rune oddał serce, ciało i duszę. A przecież zniknął bez słowa, jakby łącząca ich więź nie miała żadnego znaczenia...
          
          Trigger Warning: przemoc, manipulacja, sceny erotyczne, sceny walk, brutalność
          Tekst odpowiedni dla osób 18+

okropbie sie czuje ze tak ciagle opozniam z wstawieniem rozdzialu ale dzisiaj tez mi wypadlo spotkanie rodzinne wiec nowy rozdzial pewnie bedzie pod wieczor albo dopiero jutro..

przepraszam ze ostatnio nic nie wstawiam z aktualnego soukoku ale wkrecilam sie strasznie na nowo w granie w minecrafta a wczoraj wywalilo mi prad i internet w domu, dzisiaj postaram sie cos wstawic 

mam do was pewne pytanie, otoz przegladalam sobie przed chwila moje opublikowane opowiesci i zastanawiam sie czy oplaca sie jeszcze konczyc moje xiaother "kocham cie moj przyjacielu"? moj styl pisarski i umiejetnosci ogolnie bardzo sie zmienily i nie wiem czy byloby to dalej to samo co to poltora roku temu. myslalam tez o napisaniu tego od nowa i rewrite'owaniu calej historii na bardziej spojna i sensowna a nie uslana milionem niezrozumialych i pokreconych watkow i ciagnaca sie w nieskonczonosc. od kilku miesiecy w moich rboczych stoi jednen rozdzial napisany w polowie. mysle ze gdybym sie postarala, moglabym naprawic ta opowiesc, tylko nie wiem czy ktos by jeszcze to czytal

kochani, calkiem mozliwe ze niedlugo wstawie cos nowego z soukoku!! pisze juz dzisiaj 3 rozdzial i czuje ze moze powstac z tego cos ciekawego, bo jest to mija trzecia juz proba napisania dobrego spukoku school au!! jakbyscie chcieli juz dwa pierwsze rozdzialy to piszcie!!