Cześć.
Dzisiaj przychodzę z ważną notką, bo nie mam zamiaru mydlić wam oczu i mówić, że za tydzień pojawi się rozdział, bo się nie ukaże. Najprościej i najkrócej mówiąc, nie rozwodząc się - potrzebuję przerwy. Takiej do końca roku. Bardzo. Nie będę wchodzić w szczegóły, co i jak, bo nie będę wam tym głowy zawracać. Wybaczcie, że tak wyszło, postaram się, by Nokturnus ruszył ponownie z pełnej w nowym roku i być może częściej niż poprzednio.
W grudniu natomiast ukaże się opowiadanie niespodzianka, więcej nie mówię!
Trzymajcie się, dbajcie o siebie i do zobaczenia... I hope.
Lotta <3