Jestem nikim. Sumą czegoś to powstało z uprzedniej nicości. Kocham byt, który nie istnieje. Koegzystencja wymiarem wegetacji. Zatoczona bariera smutku przebijana, przez małą nadzieję.
Nadzieję na lepsze jutro, właśnie z ową wróżką, wymiarem mojego szczęścia.
- InternalPlaceOfPsychicalDestruction
- JoinedOctober 15, 2016
Sign up to join the largest storytelling community
or
Stories by BecomeDust
- 2 Published Stories
WypocinyNaŚwiatChorego
25
0
6
Ciche słowa głośnych ust, otulone nadzieją lepszego jutra.
#58 in nadzieja
See all rankings
Płacz Czasu
9
0
1
Młody chłopak zostaje skazany przez życie na pasożytniczy sposób przetrwania. Żyje tylko dzięki temu że zabij...