AgnieszkaKot3
Hejka, kochani!
Tak, żyję <3
Wreszcie wróciła mi wena i postaram się teraz być aktywniejsza, ale niczego nie gwarantuję :P
Dziękuję wszystkim, którzy cały czas ze mną są, mimo że moja wena często postanawia mnie opuścić wtedy, kiedy jej najbardziej potrzebuję, a czasu wolnego często mi brakuje <3 Bez was nie zaszłabym tak daleko, więc wiedzcie, iż jestem wam mega wdzięczna <3
~Wasza Ann
PS.
Opublikowałam nową straszną historię, na którą serdecznie zapraszam <3