Santarosa

Jako, że jestem w miejscu bez internetu cudem będzie, jeśli ta wiadomość dotrze w chwili, w której to napiszę. 
          Rozdziału dzisiaj nie będzie (ubolewam, serce mi krwawi).
          Prawdopodobnie pojawi się razem z następnym rozdziałem (który już napewno będzie w terminie!) albo nawet trochę wcześniej. 
          Także bez obaw - to tylko chwilowe!
          Do następnego przeczytanego rozdziału!

Trzeci rozdział ,,After your death” już za 4 godziny i 17 minut!

Okey, ogarnęłam wszystkie sprawy związane z „After your death”.
          Pierwszy rozdział pojawił się w zeszłym tygodniu w sobotę. Dzisiaj o 19:45 wskoczy drugi. Daty następnych rozdziałów i ich tytuły macie poniżej:
          03. Amy - 08.04.
          04. Przeprosiny - 15.04.
          05. Pocałunki - 22.04.
          06. Potrzebna pomoc - 29.04.
          07. Rozmowa - 06.05.
          08. Prawda - 13.05.
          09. Dzień pełen niespodzianek - 20.05.
          10. Jak to się stało? - 27.05.
          11. Nie możesz mi tego zrobić! - 03.06.
          12. Była moją siostrą. Po jej śmierci…- 10.06.
          13. …nic już nie jest takie samo. Epilog. - 17.06.
          
          Jeśli pojawią się jakieś zmiany - będę o tym mówić na bierząco. 
          Do następnego przeczytanego rozdziału!
          

To już oficjalne! Żadnych obsunięć czasowych! Jutro o 19:45 pojawi się nowy rozdział ,,After your death”. Ba! Kończę już trzeci i w piątek zabieram się za czwarty!
          Do następnego przeczytanego rozdziału!

W ostatnim czasie można było zauważyć zniknięcia niektórych książek z tego profilu. Śpieszę z wyjaśnieniem!
          Kilka dni temu (po publikacji ,,The Nights") zrobiłam rekonesans swoich opowieści na tym koncie. Zauważyłam coś, co wywołało dość spory skok. Była to różnica jakości między - na przykład - ,,Pomimo czasu i zmian" a ,,Zaczęło się od piosenki". 
          Wstrząsnęło mną to. I to bardzo. Stwierdziłam, że potrzebuję znaleźć punkt zaczepienia o nazwie ,,Jeden styl".  
          Wszystkie książki piszę pod wpływem weny oraz fazy na dane uniwersum i to jest, według mnie, w porządku. Jest jeden haczyk: gdy piszę pod wpływem weny nie patrzę na błędy, nie myślę nad sensem czy estetyką. Moja bezmyślność jest powodem, dla którego coś co mogłoby być NAPRAWDĘ dobrze napisane wzbudza we mnie reakcję w stylu ,,Jest...spoko, ale zawsze mogłam to napisać lepiej." Jednak na poprawy potrzebuję czasu. DUŻO czasu. Dlatego nie chcę, nie zamierzam obiecywać, że coś tam pojawi się kiedyś tam, bo - jak wiadomo - z organizacją i punktualnością u mnie nie najlepiej. 
          Dochodząc do puenty: powyższy wpis jest wyjaśnieniem dla zniknięcia kilku książek z mojego profilu. NA PEWNO nie znikną: 
          -The Nights;
          -Pomimo Czasu i Zmian;
          -Bungou Stray Dogs: Bezpańska literatka;
          -Opowieści Drzewa Wiśni.
          
          W między czasie możliwe jest pojawienie się czegoś nowego, jednak jeśli tak będzie będą to OneShoty, albo short chaptery - książki z krótkimi rozdziałami. 
          
          Dziękuję za uwagę!
          Miłego dnia

MAM TO
          
          Zapraszam na ff pod tytułem: ,,Pomimo czasu i zmian...||Zutara\\One-Shot//

Jednak przez drobne problemy będziecie musieli poczekać chwilkę dłużej

Dziś równo o 21:00 pojawi się nowy One-Shot. Tym razem będzie on z uniwersum Avatar: Legenda Aanga!
          Wszystkich ciekawych zapraszam serdecznie!

No niestety nie zdążyłam z napisaniem nowego rozdziału, przykro mi
          W ramach przeprosin daję wam soczysty spoilerek, który jest również rozpoczęciem jedenastego rozdziału ,,Zaczęło się od piosenki".
          O to i on:
          
          //Retrospekcja\\
          
          -Lekarze mówią Ci, że wyzdrowiejesz, jednak to są kłamstwa, moja droga.
          
          -Dlaczego mieliby mnie okłamywać? Są lekarzami.
          
          -Bo widzą w tobie jedynie małą dziewczynkę, Alex. Jednak ja widzę w tobie coś więcej. - Jego łagodny ton zmienił się w bardziej pewny i stanowczy, niepasujący do ciepłego uśmiechu, który zdobił jego twarz. - Widzę moc i potęgę. Jeśli pójdziesz ze mną nie tylko wyzdrowiejesz, ale też uczynię ciebie najlepszym graczem na świecie. Będziesz definicją siły. - Jego głos znów się zmienił. - Oczywiście jeśli się zgodzisz. Twoja rodzina również będzie bezpieczna.
          
          -Czy mogę Ci ufać?
          
          -Absolutnie nie. Możesz ufać jedynie sobie, Alex Collins.
          
          //Koniec Retrospekcji\\
          
          To się porobiło!
          A co wy o tym sądzicie? Zaciekawiłam was?
          
          SR
          
          
          P.S.
          Przepraszam za godzinę

Okey, a więc tak:
          
          Miałam wenę przez pięć minut, więc mam 227 słów nowego rozdziału.
          Niezły początek, nie? 
          Mając zarys tego rozdziału w głowie możliwe, że skończę go i opublikuję w tym tygodniu.
          
          Pozdrawiam @apa_silva_minelli