Dobra, mysie pysie kochane, ja mam licencjat, pisze go sobie, gdy już promotor mi odpisze, co dalej i ogólnie szykuje się do obrony. ALE jak już się obronię (miejmy nadzieję, że nie dostanę pytań z fizyki) to wrócę i będę pisać Parodie. Trzeba poczekać, ale one wrócą. Ten kto studia skończył, to wie, że pisanie pracy jest absorbujące czas i życie. Poza Parodiami pojawi się one shot ze Star Wars, zaczęłam go luźno pisać to i kiedyś skończę. Czy coś jeszcze to nie wiem, możliwe, że dalsze części "Znam swoje ciało", bo też są gdzieś w moich plikach. Planuje też coś z MCU, ale to raczej jeszcze potrwa, ten tekst to moje ukochane dziecię i ma być perfekcyjne w każdej literce.
No, chyba wszystko, wrócę jak skończę ze studiami.
Au revoir!