Alayla-chan

Przeżywam "chwilową" chorobę zwaną kryzysem twórczym lub jeśli ktoś woli, lenistwem... Stąd moje nagłe zniknięcie. ;-; Nie wiem czy obiecywanie kolejnego poprawienia coś da, aczkolwiek mogę obiecać że w tym tygodniu dodam nowy rozdzialik. Zastanawiam się też nad napisaniem Specialu Walentynkowego (oczywiście Every x Shue, kocham tych dziubasków), aczkolwiek nie jestem pewna czy byłoby to dobrze odebrane. Trudno, pomyślę nad tym xD A tymczasem pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego tygodnia ♥

Alayla-chan

Przeżywam "chwilową" chorobę zwaną kryzysem twórczym lub jeśli ktoś woli, lenistwem... Stąd moje nagłe zniknięcie. ;-; Nie wiem czy obiecywanie kolejnego poprawienia coś da, aczkolwiek mogę obiecać że w tym tygodniu dodam nowy rozdzialik. Zastanawiam się też nad napisaniem Specialu Walentynkowego (oczywiście Every x Shue, kocham tych dziubasków), aczkolwiek nie jestem pewna czy byłoby to dobrze odebrane. Trudno, pomyślę nad tym xD A tymczasem pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego tygodnia ♥

el_bananek

hejoo. .
          okej... U mnie jest trochę hmmm... kiepsko a z przyczyn nadochrony mnie nie mogłam napisać ani SMS ani Messenger(fb )
          przepraszam ze się tak nie odzywalam, jeśli jesteś na mnie zła to ok, normalne. 
          tutaj mam jakieś 90% szans bezpieczeństwa zważając wyłączenie powiadomień...
          dla Ciebie jest to cholernie nienormalne, ale uwierz, ze jest więcej takich osób które się z tym kryją jak ja. 
          chciałam Cię chronić, ale chyba poczulas U nas w domu tą atmosferę trochę inną od twojej. nie chcę ci za dużo mówić bo masz kontakt z mamą o jakim chciałoby pomarzyć większość . nie gniewaj się na mnie tylko wiedz że tak muszę i że żyje, nie podetne sobie żył po pierwszym lepszym problemie jak piszę w oneshotach. 
          mam kogoś kto ma podobnie, to ta "grupa wsparcia" do których kierowalam pozdrowienia na początku dziennika. 
          zdaje sobie sprawę z tego ze wydawało ci się ze Cię ignoruje albo olewam, ale wiedz ze to nie tak i wiele się jeszcze we mnie kryje oprócz tej lemurzej radości. nie chcę ci też opowiadać okoliczności walki o twój przyjazd. 
          
          nie musisz mówić tego mamie :) 
          jeśli nie będziesz chciała mnie znać - okej. wiem. zasłużenie. miałam jeden pomysł kontaktu ale był w trakcie realizacji. 
          
          pozdrowionka i przepraszam jeśli sytuacja się powtórzy, bo nie obiecuję.  
          odczytaj szybko. 
          jeśli dziś nie zadzwonię, to znaczy, że jestem w domu ograniczona na wieży jak królewna. 
          
          PS: moje oneshoty to opowieści ze wstawkami mojej rzeczywistości. czytając możesz wyłapać o co mi chodzi.
          

Alayla-chan

Jejciu... Przepraszam, że ostatnio tak wolno dodaje nowe rozdziały do "Kolekcjonera serc". Jakoś nie mam do tego głowy i potworny leń mnie ogarnął... (。•́︿•̀。) Postaram się poprawić i ogarnąć ((´∀`;))