Dzień dobry lub dobry wieczór wszystkim
Oficjalnie chciałabym powitać nowych, jak i starszych obserwatorów i czytelników mojego profilu.
Szczerze nie wiem do końca od czego zacząć ten wpis…
Pół roku temu, jak i nie dłużej zapowiadałam swój powrót do regularnego pisania. Byłam zmotywowana i gotowa do pisania głównie dalszych rozdziałów „Tylko przywiązanie to słabość”. No właśnie… Byłam.
W moim życiu przez ostatni rok zadziało się naprawdę wiele. Nie chciałabym tutaj wchodzić w szczegóły, ponieważ ciężko mi o tym rozmawiać, a co dopiero pisać o tym Wam, ponieważ (wybaczcie ale) jesteście dla mnie kompletnie obcymi ludźmi.
Chcę jednak przedstawić Wam główny powód mojego zniknięcia. Jest nim mianowicie Depresja, która na początku tego roku prawie uniemożliwiała mi podniesienie się z łóżka. W połączeniu z wieloma innymi wydarzeniami, stworzyła tak wielką mieszankę wybuchową, że aż sama nie potrafię uwierzyć w to, jak życie potrafi człowiekowi dowalić i roznieść się na kawałki.
Jednak teraz dzięki odpowiedniemu leczeniu powoli i małymi krokami staram się wrócić do formy.
Dokładnie takie same plany mam w stosunku do mojego pisania. Dzięki powracającej energii i wenie twórczej chciałabym powoli wrócić do mojej twórczości, książek i czytania, ponieważ nie wyobrażam sobie bez tego życia.
Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tutaj czeka na dalsze losy Yuki i Kakashiego.
Oprócz tego powoli szykuję dwie inne niespodzianki. A informacje o jednej z nich znajdziecie w Love & Blood
Mam również nadzieję, że nie zostawię więcej Was i moich opowiadań tak długo bez kontynuacji, oraz że wybaczycie mi tą długą ciszę z mojej strony.
Dziękuję za rosnące wyświetlenia i każdą zostawioną przez Was gwiazdkę.
Trzymajcie się ciepło
~ Alexis