Aleksandra

Hej wszystkim :)
          Ponieważ znalazłam dziś troszkę czasu na przeredagowanie rozdziału do końca, pojawi się za chwilę :) :) :)

Hejka, zapraszam na moją opowiesc. Miło mi będzie jak wpadniesz i zostawiasz coś po sobie ❤️ Na moim profilu znajdziesz również inne powieści, gdyby ta nie przypadła do twojego gustu to może jakaś inna moja opowieść ci sie spodoba ❤️
          
          https://www.wattpad.com/story/80838419?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details_button&wp_uname=imcarolinne

A co powiecie na smaczek z najnowszego rozdziału, który już w weekend pojawi się na moim profilu??? :)
          
          "Z tygodnia na tydzień Liam coraz częściej widział coś niepokojącego. Ślady, które nie brały się z bójek – zaczerwienienia, siniaki, zadrapania.
          Ethan w te dni przychodził przygaszony. Unikał wzroku, ale nie zawsze mu się to udawało.
          – Nie widziałem, żebyś się dzisiaj z kimś bił… – zaczął Liam, gdy byli sami. – Ethan…? 
          – Nic wielkiego – uciął, zmęczonym tonem.
          Rogers nie odpuszczał. Przechylił głowę, patrząc mu prosto w oczy.
          – To nie „nic”, kiedy co kilka dni przychodzisz z tym – wskazał na jego twarz. – Widzę cię każdego dnia. To nie ze szkoły.
          Ethan uniósł wzrok. Przez moment w jego oczach pojawiło się coś, czego Liam nie potrafił nazwać.
          – Można się przyzwyczaić – rzucił chłodno i odwrócił spojrzenie - Ty też już powinieneś...

          Hejka zapraszam do przeczytania mojej historii – dużo emocji, trochę chaosu i bohaterowie, którzy nie zawsze robią to, co powinni.
          
          https://www.wattpad.com/story/398122649?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_writing&wp_page=create&wp_uname=przelewik

Hej wszystkim, pomyślałam, że miło będzie napisać coś małego dla nowych jak i dotychczasowych obserwujących — dziękuję, że tu jesteście 
          
          Wrzuciłam wczoraj nowy rozdział i byłam w szoku, gdy zobaczyłam prawie 50 odsłon w dobę.
          
          Wiem, że dla wielu to nic wielkiego, ale dla mnie to bardzo dużo — serio.
          
          Dzięki temu pisanie sprawia jeszcze więcej radości.
          
          Miłego dnia wszystkim, którzy tu zaglądają ✨

✨Ciekawi kolejnych przełomowych momentów w życiu Ethana?✨Znajdziecie je w nowym rozdziale UNDERSTANDING. 
          "Milczeli chwilę. Rogers przestąpił z nogi na nogę, wziął głęboki oddech i wyrzucił z siebie.
          –Mam pomysł. Może głupi, ale… możesz mnie czasem... no nie wiem... szturchnąć? Albo dogadać. W szkole. Żeby twoi kumple myśleli, że wciąż jesteś „sobą”.
          Ten spojrzał na niego, marszcząc brwi.
          –Co?
          –Może wtedy dadzą ci spokój.
          –Nie. Odpada – uciął twardo, wracając do roboty. Ale jego ręka zadrżała lekko na uchwycie klucza.
          Liam spuścił wzrok. Spodziewał się, że tamten się wkurzy albo zignoruje – ale nie tego.
          - Serio. To nic takiego.
          Po chwili Stevens westchnął. Nie patrzył na niego, jakby szukał słów.
          –Wolę inne towarzystwo…"
          https://www.wattpad.com/1593918063-understanding-rozdzia%C5%82-vi-odpierdol-si%C4%99-rogers

✨ Dziękuję Wam wszystkim ✨
          
          Nie sądziłam, że kiedykolwiek wrzucę swoją historię do sieci, a już na pewno nie, że ktoś ją zauważy.
          A tymczasem… sto odsłon.
          Dla wielu to pewnie niewiele, ale dla mnie to coś ogromnego — dowód, że po drugiej stronie naprawdę jesteście.
          
          Dziękuję za każdą gwiazdkę, komentarz i każde „czytam dalej”.
          Za to, że daliście szansę historii, którą pisałam z drżeniem rąk.
          To, że dociera do ludzi, których w ogóle nie znam, jest dla mnie czymś absolutnie niezwykłym.
          
          Wasze reakcje, nawet te najdrobniejsze, dają mi ogromną motywację, żeby pisać dalej.
          Naprawdę — każda z nich ma znaczenie.
          
           Dziękuję, że tu jesteście. 

Ciekawi kolejnego rozdziału? Może ktoś ma ochotę na jakiś smaczek? 
          "Wszystko zaczęło się od śmiechu na korytarzu. Na początku Ethan próbował go zignorować. Wydawało mu się, że ostatnie tygodnie wreszcie zaczęły się układać. Odkąd naprawił samochód ojca, tamten jakby rzadziej się czepiał. Warsztat dawał mu przestrzeń, Liam przestał być wrogiem, a szkoła nie bolała tak bardzo jak wcześniej. To prawie wyglądało jak namiastka normalności. I wtedy padł ten jeden, pierdolony tekst.
          – No proszę, Ethan Stevens – specjalista od smaru i pedałów. Jak tam w robocie u tatusia Liama? Nie boisz się o swój tyłek?"
          Nowy rozdział już dzisiaj ✨

Witam wszystkich serdecznie 
          W ten deszczowy dzień zapraszam do klimatycznej historii Understanding. 
          Wszelkie opinie mile widziane. 
          Pozdrowionka 

Hejka 
          Jak tam wrażenia po ostatnim rozdziale?  Chętnie wysłucham wszelkich opinii. Jest dobrze, słabo czy może dramatycznie???
          Pozdrawiam serdecznie