Zastanawiam się, czy któś tu jeszcze jest...
Ale czy tylko mi jest przykro, że tyle osób, które obserwuje odchodzi z watt? I nie mówią, gdzie indziej są aktywne? Mi po prostu jest smutno i czuję się, że zaraz wszystkie talanty na watt odejdą... Czuję się samotna...
A i jeśli kogos to interesuje, to za jakiś czas wrócę z artbókiem i lepszym stylem.