Alkusy

Wierszyk czytany od dołu kochani 

Alkusy

Nie mogę spać
          Bo chce mi się srać
          Obsrałam już koc
          Robię to co noc 
          Zaraz się zsikam
          Powoli znikam
          Wersja pierwsza: 
          W czeluściach mojego nocnika
          Wersja druga:
          Toaleta mnie wzywa
          Czas mi ubywa
          Nie wiem co robić mam 
          Gdy tak ciagle sram 
          
          WIERSZ DLA NIEWIDOMYCH
          DOTKNIJ JĘZYKIEM EKRANU TO PRZECZYTASZ