1/2
cw: vent, żalenie się itp jak to zawsze u mnie, ciężka sytuacja życiowa, problemy z zdrowiem psychicznym
JAK NIE CHCESZ CZYTAĆ TO NA KONIEC JEST ZDANIE PODSUMOWUJĄCE
*
*
*
Hej wszystkim. ZNOWU przydarzyła mi się przerwa od wattpada. Niestety moje życie w bardzo krotkim czasie obróciło sie o 180° stopni i gwałtownie zmieniło, niestety na gorsze. WIele rzeczy na raz poszło źle, wszystko zaczęło sie sypać. Głównymi przyczynami wszystkich moich problemów są: 1. studia, a konkretnie kierunek który mnie wymęczył psychicznie i fizycznie, 2. toksyczna i skomplikowana relacja z moimi rodzicami. Przez te dwie rzeczy (ale też wiele innych mniej lub wiecej powiązanych) moje zdrowie psychiczne i fizyczne gwałtownie się pogorszyło. I stan materialny też. Szczególnie ciężko było w listopadzie i w pierwszej połowie grudnia, było... no naprawdę ciężko, od prawie 5 lat nie było tak źle i czułem się jakby jedyne co mi zostało to poddać się. Plus do mojego stanu doszla realna obawa o to, że mogę nie miec jak żyć. Chodzi oczywiście o pieniądze, pracę, wykształcenie, niemożliwość robienia tego co robię itp, ogólnie wszystko związane z pieniędzmi, a raczej może z obawą, że nie będę miał wystarczająco na przeżycie. Jest jeszcze wieeeele innych problemów ale nie chcę o tym więcej pisać. W każdym razie teraz jest trochę lepiej??? Mam nadzieję. Postanowiłem rzucić studia ponieważ boję się co by ze mnie zostało gdybym dalej je kontynuował (jeżeli cokolwiek by ze mnie zostało). Ta decyzja trochę mnie uspokoiła. Dalej jest ciężko i martwię się o wszystko, ale trochę mi lepiej. 2023 miał być moim wielkim rokiem, no i jest. Ale w kompletnie inny sposób niż miał być. Miało być super, pięknie, miałem więcej tworzyć (własnej twórczości ale tez fanartow/fanfiction) i w sumie na początku roku nawet dobrze mi to szło. No ale niestety od października wszystko went downhill.