Za nie całe 3 tygodnie minie 5 lat odkąd mam to konto tutaj. Wciąż jestem cholernie wdzięczna, bo to wszystko mnie ukształtowało. Mimo to jest mi smutno, że to dziecko, które wciąż we mnie jest tak bardzo wtedy cierpiało. Jednak całą energię przekuwałam w teksty, które wciąż tu widnieją i jak na to w jakim wieku je pisałam większość z nich jest naprawdę świetna. Mogłoby się wydawać, że pisał je ktoś dorosły, o wiele dojrzalszy, doświadczony przez życie. Tak naprawdę teraz rozumiem więcej, doświadczyłam więcej i dopiero niedługo stanę się "dorosła". Przynajmniej, dzięki liczbie, która otwiera nowe drogi. Jednak czym tak naprawdę jest dorosłość? Każdy z nas opisuje ją inaczej. Wyprowadzka z domu, prawo jazdy, trudne doświadczenia, praca. Wiek to naprawdę tylko liczba, bo wszystko zależy od nas samych. Czasem żałuję, że przestałam pisać, bo teraz zapewne byłabym lepsza, jednak gdyby nie to, to teraz nie miałabym kontaktu z wydawnictwami, nie miałabym styczności z autorami, nie znała bym świata bookmedii aż tak bardzo. Czytałam od zawsze, bajki, wierszyki, baśnie. Później zaczęły się powieści podróżnicze, krótkie historię, książki fabularne i młodzieżówki. Słońce czasem zachodzi by późnij mogło świecić jaśniej. Tak naprawdę wattpad umiera, ale to właśnie dzięki niemu wielu ludzi odnosi tetaz sukcesy, to dzięki tej aplikacji, w której każdy z nas szukał ucieczki w opowieściach teraz możemy być kimś. To właśnie ten moment, gdy spotykamy na żywo ludzi, których tutaj poznaliśmy, ten moment, w którym spotykamy autorów, których książki czytaliśmy tutaj, czekając z niecierpliwością na następy rozdział.