Anaskor_

i gdzieś pomiędzy 2019 a 2025 dorośliśmy... 

Anaskor_

Są takie dni w roku, kiedy po prostu siedzisz i myślisz sobie o ludziach, których już przy nas nie ma. Są takie dni w roku, które kojarzą ci się tylko z tymi osobami. Są takie dni w roku, do których chciałbyś się cofnąć, ale są też takie od których chciałbyś uciec i nigdy nie wracać 

Anaskor_

czasami myśląc, że teraz naprawdę jesteśmy sobą to nadal bańka, która musi dopiero pęknąć, by przekonać się kim tak naprawdę jesteśmy 

Anaskor_

Jesteśmy tak bardzo uzależnieni od internetu i różnych mediów, że to jest dla mnie przykre. Pamiętam czasy, gdy szukałam ucieczki na różnych aplikacjach. Cały dzień przed telefonem, czekanie na wiadomości, wszystko musiało być zrobione na już. 10h spędzonych przed ekranem telefonu byle trzymać coś w rękach, oglądać coś, czytać. To wyobrażenie, że gdy teraz się nie odezwiesz to świat nagle się załamie, zniknie i już nigdy nie wróci. Żyłam w klatce, z której nie chciałam wyjść. Miałam chorą wizję, że jeśli komuś nie odpisze tego samego dnia to zostanę sama. To wszystko wprowadza w nas straszny obłęd. Świat w mediach jest wyidealizowany, często przybiera dla nas postać arkadii, która nie ma zła. A jednak to zło jest wszędzie. Dorastanie polega na zrozumieniu, jak chcemy by wyglądało nasze życie. Powinniśmy wiedzieć, że internet jest przydatny jednak życie bez niego również istnieje, często nawet lepsze. Może to faktycznie wina telefonów, że ludzie stali się tacy znieczuleni i jednolici? Wystarczy, że filmik z jakimś nawykiem osiągnie sukces i nagle większość z nas uważa, że musi robić to samo by być kimś. Tak naprawdę potrzebujemy znać tylko i wyłącznie nasze potrzeby i na ich podstawie wyrobić sobie własną rutynę. Życie w prawdziwej rzeczywistości jest barwniejsze, ciekawsze i po prostu zdrowsze. Każdy z nas jest uzależniony od telefonu, jednak spędzanie przy ekranie 3h a 10h to naprawdę ogromna różnica i, myślę że nie tylko ja potrafię ją odczuć. Dorastanie to pogodzenie się, że wybiera się "brak czasu" albo poświęcenie całego siebie nawet w najmniejszym stopniu. Nie czuje się staro, jednak dostrzegam, że postrzegam świat inaczej, bo dorosłam zbyt szybko, kiedyś to był dla mnie komplement "jesteś bardzo dojrzała" - teraz jednak widzę jak brutalnie smutne są te słowa. Dorastanie po prostu otwiera oczy i pozwala lepiej słuchać, pozwólcie sobie ruszyć do przodu :*

Anaskor_

To są chore statystyki. Jestem wdzięczna, że jestem częścią tego świata i, że wciąż mogę się rozwijać. Wszystko zaczęło się od tego, że zaryzykowałam publikując tutaj. To dało mi pewność siebie, która dziś mnie buduję. Najgorszym w życiu jest nie ryzykować. Życie jest tak krótkie, że bez ryzyka nie ma fabuły, błędy zostaną zapomniane, a bez próby ryzyka zostajemy z myślami co by było gdyby. Żal, pustka, wyrzuty sumienia. To jest ten dzień, w którym powinieneś zaryzykować, bo warto. Jeśli tylko w to uwierzysz możesz być kimś. Znajdzie się wielu ludzi, którzy będą chcieli ci pokazać, że jesteś nikim mimo to później ci pozazdroszczą. Zaryzykuj i otwórz oczy 

Anaskor_

@jtwiacek też jestem cholernie wdzięczna, ja sama najpierw byłam obserwatorem przez dość długo czas. Wydaje mi się, że pierwszą opublikowana historia miała miejsce ponad rok po założeniu, to był impuls, ale bardzo ważny w moim życiu impuls 
Odpowiedz

jtwiacek

Pamiętam jak założyłam tutaj konto, ale czekałam miesiąc aż opublikuję pierwszy wiersz. Później nawet nie wiem kiedy zaczęły się tysiące wyświetleń, Wattpad nauczył mnie wielu rzeczy - o mnie samej. Jestem ogromnie wdzięczna, że tu trafiłam. Jestem wdzięczna, że dalej tu jestem. Jestem wdzięczna za to miejsce pełne piękna i twórczości
Odpowiedz

Anaskor_

Za nie całe 3 tygodnie minie 5 lat odkąd mam to konto tutaj. Wciąż jestem cholernie wdzięczna, bo to wszystko mnie ukształtowało. Mimo to jest mi smutno, że to dziecko, które wciąż we mnie jest tak bardzo wtedy cierpiało. Jednak całą energię przekuwałam w teksty, które wciąż tu widnieją i jak na to w jakim wieku je pisałam większość z nich jest naprawdę świetna. Mogłoby się wydawać, że pisał je ktoś dorosły, o wiele dojrzalszy, doświadczony przez życie. Tak naprawdę teraz rozumiem więcej, doświadczyłam więcej i dopiero niedługo stanę się "dorosła". Przynajmniej, dzięki liczbie, która otwiera nowe drogi. Jednak czym tak naprawdę jest dorosłość? Każdy z nas opisuje ją inaczej. Wyprowadzka z domu, prawo jazdy, trudne doświadczenia, praca. Wiek to naprawdę tylko liczba, bo wszystko zależy od nas samych. Czasem żałuję, że przestałam pisać, bo teraz zapewne byłabym lepsza, jednak gdyby nie to, to teraz nie miałabym kontaktu z wydawnictwami, nie miałabym styczności z autorami, nie znała bym świata bookmedii aż tak bardzo. Czytałam od zawsze, bajki, wierszyki, baśnie. Później zaczęły się powieści podróżnicze, krótkie historię, książki fabularne i młodzieżówki. Słońce czasem zachodzi by późnij mogło świecić jaśniej. Tak naprawdę wattpad umiera, ale to właśnie dzięki niemu wielu ludzi odnosi tetaz sukcesy, to dzięki tej aplikacji, w której każdy z nas szukał ucieczki w opowieściach teraz możemy być kimś. To właśnie ten moment, gdy spotykamy na żywo ludzi, których tutaj poznaliśmy, ten moment, w którym spotykamy autorów, których książki czytaliśmy tutaj, czekając z niecierpliwością na następy rozdział. 

LukeDaff

@Anaskor_ więc słucham co chcesz wzamian?
Odpowiedz

Anaskor_

Gdybyśmy byli razem
          Byli kimś
          Ale gdybyśmy byli
          Nikim
          
          Dał byś innym wsparcie?
          Był człowiekiem?
          Miał dobre serce?
          Czy to tylko obraz utopi? 

Anaskor_

mam wrażenie, że w tych czasach ludzie są coraz mniej wrażliwi na sztukę, poezje, dobrą literaturę, szukają rozrywki i zapomnienia - ucieczki. Mimo to, poezja nie jest częstym kierunkiem, zastanawia mnie dlaczego? Uważam, że jest wiele dobrej poezji a ludzie nie potrafią się na nią otworzyć i wielu młodych poetów jest po prostu niedocenionych przez co z czasem zatracają tą iskrę. Dużo ludzi mówi, że wyświetlenia nie są ważne, ale czy wiedza, że są ludzie, którzy czekają na wasz tekst i śledzą was na bieżąco w waszych działaniach nie daje wam motywacji? Oczywiście, że tak - dlatego też, gdy ludzie zaczynają zapominać, zaczyna brakować motywacji. To może być jednym z powodów, mimo to jest jeszcze inny - niektórzy z nas są zbyt dobrzy, próbując pomoc innym, zapominają w tym o sobie. Ale jakimi przyjaciółmi bylibyśmy nie ciesząc się z ich sukcesów? Ale czy nie robi się smutno, gdy przez waszą pomoc, zatraciloscie siebie i zostaliście z niczym bądź stoicie wciąż w tym samym miejscu? Wiadomo, że tak. Niestety ludzie są głównym czynnikiem, dzięki którym możemy być kimś bądź stać się nikim