goldenbarbs

nie chcę się rozpisywać, ale bardzo chciałabym cię zaprosić do siebie na powieść Golden sin. W imię zasad.
          Romans. Mafia.
          Tutaj fragmenty i link. Zajrzyj, może zostaniesz na dłużej? ;)
          
          "– Proszę cię, Harry… Zrobię, co będziesz chciał – wyjąkał.
          Miałem ochotę rozwalić mu głowę o zderzak jego samochodu, ale to nie przyniosłoby żadnych korzyści. Nie lubiłem marnować i ubrań, i szans na wydobycie informacji, a on z pewnością trochę ich posiadał.
          – Jestem przekonany, że tak będzie, przyjacielu. Skąd masz pieniądze? Jeśli będę musiał zapytać drugi raz, odstrzelę ci nogę. Potem drugą. – Potrząsnąłem nim."
          
          "– Harry Blythe. – Przedstawił się. Otrząsnęłam się na dźwięk jego głosu – przyjemnie zachrypniętego. Mam nadzieję, że powiedział to pierwszy raz i wcześniej niczego nie pominęłam.
          Patrzył mi głęboko w oczy, co mnie peszyło, ale intensywność jego spojrzenia nie pozwalała mi uciec wzrokiem.
          – Lana – szepnęłam ponownie.
          Ujął moją dłoń i nie odrywając ode mnie spojrzenia zielonych oczu, musnął wargami moją skórę."
          https://www.wattpad.com/842497595-golden-sin-w-imi%C4%99-zasad-029

Hayatgimwattpk

Witaj! Jeśli lubisz gorące romanse z wątkiem mafijnym w tle to serdecznie zapraszam do HAYATVES. 
          ”Pax” czeka na Ciebie. 
          
          
          "Kiedy Twój wybawca okazuje się psychopatycznym mordercą, zrób wszystko, żeby go przechytrzyć. Uciekaj. Zapomnij o uczuciach."
          
          
          
          Nieznana przyczyna pożaru, który wybuchł w moim małym domku niedaleko jeziora, zabrała mi wszystko. Każda rodzinna pamiątka spłonęła żywym ogniem, zabierając wraz z dymem wspomnienia, których nigdy nie chciałam zapomnieć. 
          
          Nieznana przyczyna pożaru uratowała mnie od męża tyrana. 
          
          Nieznana przyczyna pożaru zesłała mi Paxa, mężczyznę, który ocalił moje życie. 
          
          Nie wiedziałam, że człowiek, dzięki, któremu wciąż istnieję, sprawi, że pożałuję, że wtedy nie zginęłam.
          
          Pax był jak ogień, pozbywał się każdego, kto odważył stanąć się mu na drodze.
          
          https://my.w.tt/GYZveLETj4