Anglia: Witamy na naszym popieprzonym koncie!
Francja: Racja, to konto jest mega popieprzone...
Anglia: Tia... Dobra, teraz coś o nas! A więc jesteśmy zboczonymi, upartymi i wiecznie zaspanymi krajami z tendencją do aspołeczności.
Francja: Wszystko dobrze?
Anglia: Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miała powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałabym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłam, kiedy byłam sama. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałam szczęście, ponieważ je znalazłam. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... marchew.
Francja: Brałaś coś ostatnio? Bo obydwie wiemy, że ani filozofem, ani poetą to ty nie jesteś.
Anglia: Nie, piłam tylko herbatkę...
Francja: To wiele wyjaśnia...
Anglia: Dobra, nie będziemy zabierać już czasu. Wspomnę tylko, że moje 'prywatne' konto to @natan-san
Francja: A moje to @-Westana-
Francja: Wbijać na konto Anglii, pisze zajebiste talksy i Hetaliowego Messengera.
Anglia: Aww, dzięki, ty też piszesz fajne rzeczy. Ale mi się miło zrobiło, aż mam ochotę cię przytulić. *tuli Francję*
Francja: N-nie dotykaj mnie! *wyrywa się z objęć Anglii*
Anglia: No weź, popsułaś taką piękną chwilę...
Francja: Nie. Dotykaj. Mnie.
Anglia: Ok, ok.
Anglia i Francja: Do przeczytania w naszych książkach!
- Magiczny Schowek Na Miotły
- JoinedFebruary 7, 2020
Sign up to join the largest storytelling community
or