AniaPiszeOpowiadania

Dzień dobry w to 9-lecie!!!
          	
          	Nie pamiętam, którego dnia dokładnie założyłam konto na Wattpadzie, ale był to maj, więc wracam tu jak stary z mlekiem żeby pochylić się nad wszystkimi tymi czasami, gdy to miejsce znaczyło dla mnie wszystko.
          	
          	Pisanie dalej jest częścią mnie, nie przestałam tego robić pomimo faktu, że rzadko do Was wchodzę. Nie wiem, czy kiedykolwiek wrócę z czymś nowym. Skupiam się raczej na projektach, które choć lądują w szufladzie, pozwalają mi się w pełni uzewnętrznić. Mam nadzieję, że uda mi się któryś z nich kiedyś skończyć, być z niego w pełni dumnym i wydać. Ale to odległa wizja.
          	
          	Nie mogę ukryć, że dorastałam z Wami i jestem przeogromnie wdzięczna za każde Wasze miłe słowo. Mam nadzieję, że moje prace przyniosły Wam uśmiech w tamtym okresie Waszego życia. Bo w moim przyniosły i to sporo. Dzięki Wam nie porzuciłam swoich marzeń, bo pomogliście mi uwierzyć w siebie. I to coś, za co nigdy nie przestanę dziękować.
          	
          	Spędźcie ten dzień miło, celebrujcie życie <3
          	
          	Ania

AniaPiszeOpowiadania

Dzień dobry w to 9-lecie!!!
          
          Nie pamiętam, którego dnia dokładnie założyłam konto na Wattpadzie, ale był to maj, więc wracam tu jak stary z mlekiem żeby pochylić się nad wszystkimi tymi czasami, gdy to miejsce znaczyło dla mnie wszystko.
          
          Pisanie dalej jest częścią mnie, nie przestałam tego robić pomimo faktu, że rzadko do Was wchodzę. Nie wiem, czy kiedykolwiek wrócę z czymś nowym. Skupiam się raczej na projektach, które choć lądują w szufladzie, pozwalają mi się w pełni uzewnętrznić. Mam nadzieję, że uda mi się któryś z nich kiedyś skończyć, być z niego w pełni dumnym i wydać. Ale to odległa wizja.
          
          Nie mogę ukryć, że dorastałam z Wami i jestem przeogromnie wdzięczna za każde Wasze miłe słowo. Mam nadzieję, że moje prace przyniosły Wam uśmiech w tamtym okresie Waszego życia. Bo w moim przyniosły i to sporo. Dzięki Wam nie porzuciłam swoich marzeń, bo pomogliście mi uwierzyć w siebie. I to coś, za co nigdy nie przestanę dziękować.
          
          Spędźcie ten dzień miło, celebrujcie życie <3
          
          Ania

AniaPiszeOpowiadania

Hejka!
          Niesamowite, że przybyłam tu wcześniej, niż rok później, co? XDD
          Myślę, że niecały miesiąc przerwy od komunikowania się z Wami nie jest jeszcze tragiczny... chociaż bywały lepsze, piękne czasy, gdy wchodziłam tu codziennie. Jak potrafiłam pogodzić szkołę, zajęcia pozaszkolne, własne, osobiste problemy, kanał na yt (tak, był taki etap w moim życiu, może kiedyś Wam o tym opowiem) i jeszcze wattpada? Do dziś nie znam odpowiedzi.
          Przychodzę jedynie przelotem, żeby podzielić się z Wami postępami co do mojej książki. Pierwszy raz czuję w sercu, że dobrze robię! Zawsze jak próbowałam zabrać się do napisania czegoś własnego, a nie kolejnego fanfiction, kończyło się to fiaskiem. Nie potrafiłam znaleźć w sobie więcej motywacji, niż jedynie na jeden dzień. Ten, w którym wymyślałam fabułę, pisałam początek i odstawiałam laptopa czy zeszyt XDD
          Teraz jednak jest zupełnie inaczej. Pierwszy rozdział napisałam w zaledwie kilka dni, codziennie dopisywałam kilka zdań. Skąd ten przepływ weny? Pierwszy raz przelewałam swoje prawdziwe, autentyczne emocje do Worda. Podziałało to nie tylko terapeutycznie, ale jednocześnie sprawiło, że w końcu poczułam, że wiem o czym piszę. Nie wymyślam fabuły z główną bohaterką mieszkającą w Londynie, mieście, którego nie znam, chodzącą do szkoły o londyńskim systemie nauczania, o którym nie mam pojęcia. Liczy się to, czego nauczyło mnie życie, to, co jest mi znane, co potrafię opisać w taki sposób, by być usatysfakcjonowana.
          Kiedy ostatni rozdział Foolhardy? Obiecuję Wam tu i teraz, że pojawi się do końca wakacji. 
          Kocham Was mocno i ślę wakacyjne pozdrowienia! PS; Oby te okropne upały w końcu przeszły, pocę się po prostu egzystując -.-

AniaPiszeOpowiadania

Hejo, dawno mnie tu nie było.
          Musicie mi uwierzyć na słowo, że pracuję nad zakończeniem do Foolhardy.
          Wczoraj jednak niespodziewanie złapała mnie wena na zupełnie inną książkę, która raczej nigdy nie zostanie tu opublikowana. Jeśli uda mi się ją napisać i będę z niej usatysfakcjonowana to planuję wysłać ją do kilku wydawnictw. Od zawsze moim marzeniem było wydanie książki, więc jeśli kiedykolwiek mi się to uda, będę wniebowzięta.
          Będę dawała Wam znać!
          
          PS: Ta książka na konkurs, o której pisałam w październiku, jednak nie wypaliła XD

AniaPiszeOpowiadania

Kochani!
          Plany się trochę pozmieniały, ponieważ równocześnie z kończeniem Foolhardy zabieram się za pisanie książki na konkurs >.<
          Trzymajcie kciuki, żebym się wyrobiła, bo muszę zaczynać od samego zera, a czasu jest stosunkowo mało!
          Kocham wassss :*
          Miłego wieczoru!

AniaPiszeOpowiadania

Hejka kochani!
          Serdecznie zapraszam Was na 22 rozdział Foolhardy!
          Wiem, że z regularnością u mnie ciężko, ale myślę, że nadrabiam jakością rozdziałów >.<,
          Obecnie siedzę w domu, bo się przeziębiłam, więc mam więcej czasu, by siąść do pisania.
          Mam w planach wrzucić przynajmniej jeszcze jeden rozdział do końca tego tygodnia.
          Ps; wiecie, że powoli zbliżamy się do końca tego ff? nie mogę w to uwierzyć... trzy lata minęły jak jeden dzień, przysięgam....
          
          Miłego dnia!!! <3
          https://www.wattpad.com/story/206006637

AniaPiszeOpowiadania

hej hej, mam pewien pomysł na takie luźne, niezobowiązujące larry ff i mój diabełek na ramieniu podpowiada mi, żeby ominąć moje wszystkie wewnętrzne bariery hamujące mnie przed rozpoczęciem pracy nad tym projektem (rozdziały pewnie będą nieregularnie przez co będę ciągle się na siebie wściekać, mogę mieć zastoje w pisaniu i też będę na siebie zła, nie będę miała czasu na pisanie tego i w końcu odpuszczę...) 
          
          ALE WIECIE CO? WALIĆ TO XDD
          ostatni raz taką szczerą frajdę z publikowania treści na wattpadzie miałam w 2016 jak zaczynałam tu przygodę. nie martwiłam się o nic. ani o przecinki, ani o kropki. jakoś to leciało.
          
          teraz staram się, żeby moje prace były bardziej przemyślane, spójne (i żebym nie została źle zrozumiana - dalej będę nad tym pracować), ale myślę, że za bardzo poważnie do tego podchodzę. no ludzie, to moja pasja! nie jestem w szkole, żeby ktoś ciągle zarzucał mi błędy :>
          
          także spodziewajcie się niespodziewanego, bo coś się święci hihi