AnnaBe721

Zabrakło mi słów... Jak zaczynałam pisać Shadow miałam 13 lat i niedosyt opowiadań z pobocznym wątkiem miłosnym, a bohaterką w głównym. To wszytko. Liczyłam na max 5 tysięcy odczytów, a dzisiaj wchodząc na wattpada oniemiałam.
          	Pod Shadow stuknęło magiczne 50 tysięcy odczytów!
          	I chodź ogromnie się cieszę, to mam nadzieję, że na tej liczbie się nie zatrzymamy. 
          	Jesteście najlepsi!
          	Kocham was! 

AnnaBe721

Zabrakło mi słów... Jak zaczynałam pisać Shadow miałam 13 lat i niedosyt opowiadań z pobocznym wątkiem miłosnym, a bohaterką w głównym. To wszytko. Liczyłam na max 5 tysięcy odczytów, a dzisiaj wchodząc na wattpada oniemiałam.
          Pod Shadow stuknęło magiczne 50 tysięcy odczytów!
          I chodź ogromnie się cieszę, to mam nadzieję, że na tej liczbie się nie zatrzymamy. 
          Jesteście najlepsi!
          Kocham was! 

AnnaBe721

Jak już wiecie (lub jeszcze nie) skończyłam Shadow(chyba, że poprosicie o jakiś rozdział z przyszłości czy coś), ale już planuję kolejną książkę, również w Marvelowym klimacie, tym razem postaram się z góry napisać kilka rozdziałów, żeby podczas moich braków weny było co wstawiać i ograniczyć przerwę do minimum. Myślę, że w wakacje już powinien pojawić się pierwszy rozdział :) 

Zofifi

@ AnnaBe721  JA PROSZE O ROZDZIAŁ Z PRZYSZLOSCI!
Reply

AnnaBe721

Piszę nowy rozdział Shadow, a właściwie już go kończę. Postaram się go wstawić niedługo.
          Potraktujcie to jako maraton ❤️

AnnaBe721

@ _MagnusLightwood_  chociaż ty ❤️
Reply

AnnaBe721

@ Zofifi  jestem troszeczkę chora i mam wolne, a teraz cicho, bo piszę... Chyba mam gorączkę  dwóch rozdziałów, w tak krótkim odstępie nie było od roku 
Reply

Zofifi

@ AnnaBe721  co tu sie dzieje
Reply

AnnaBe721

Moi kochani ❤️ piszę rozdział Shadow, więc jeśli ktoś czeka (a mam nadzieję, że tak jest) rozdział POWINIEN wlecieć w tym, albo następnym tygodniu 
          
          Możecie do mnie pisać, jeśli macie jakieś pytania dotyczące książki, ale na inne też chętnie odpowiem. Jeśli ktoś baaardzo chce to może mi nawet przypominać o pisaniu dalej, bo często piszę w nocy i zasypiam przy pisaniu, a za dnia zapominam 
          
          
          
          Jeśli chodzi o Ona Zawsze...
          Książka sama w sobie jest trudna do pisania, bo staram się tam opisać uczucia i zdarzenia, które dzieją się w rzeczywistości, aczkolwiek ja nie doświadczyłam przemocy domowej, więc wcielenie się w postać Bianki zajmuje więcej czasu niż powinno, a ostatnio mam też kryzys pisarski i poważnie zastanawiam się nad zawieszeniem książki.
          Myślę, żeby zawiesić ją teraz i wrócić do niej gdy mój warsztat będzie lepszy, ale jeszcze nie podjęłam żadnej decyzji.
          
          Papa ❤️❤️